Niedługo pojawi się stabilna wersja systemu iOS 14. Dlatego też Apple odświeżyło zasady obowiązujące w App Store i wprowadziło zmiany, które są istotne dla deweloperów aplikacji strumieniujących gry. Oznacza to, że posiadacze iPhone’ów będą mogli skorzystać z xCloud oraz Stadia. Jednak najpierw Microsoft i Google będą musieli pójść na pewne ustępstwa.

Gry mobilne pokazują, że niemalże każdy z nas ma “coś z gracza”. Niektórzy uważają, że za sukcesem tego rynku stoją mało wymagające tytuły, które nadają się na szybką rozgrywkę podczas porannej podróży komunikacją miejską. Jednak fundamentem rynku gier mobilnych jest fakt, że korzysta on z ogólnie dostępnych urządzeń. W skrócie każdy posiadacz smartfona jest potencjalnym graczem, na którym oczywiście można zarobić. Dlatego też coraz więcej firm interesuje się technikami strumieniowania gier wideo. Jednak usługi te unikały do tej pory urządzeń z iOS-em, ponieważ obawiały się one niejasnej i kłopotliwej polityki Apple. Jednak sytuacja ta może zmienić się niedługo po premierze iOS-a 14. Kilka dni temu pojawił się nowy regulamin sklepu App Store, w którym Apple dokładnie opisało zasady dotyczące usług strumieniowania gier.

xCloud i Stadia mogą pojawić się w App Store, ale Apple stawia pewne warunki

Apple wyciągnęło pewnie wnioski z afery związanej z grą Fortnite. Cała sytuacja wynikła z wykorzystania przez Epic Games furtki w postaci nierecenzowanych aktualizacji typu push. Są to aktualizacje, które są pobierane z serwera konkretnej aplikacji i nie są one umieszczane w App Store. W ten sposób studio Epic Games wprowadziło do Fortnite zmianę, która pozwalała na skorzystanie z systemu bezpośrednich płatności. Apple zareagowało na to usunięciem gry Fortnite ze swojego sklepu. Żeby uniknąć takiej sytuacji z usługami pokroju Microsoft xCloud i Google Stadia pojawił się nowy regulamin App Store. Wprowadza on kilka istotnych zmian:

  • Każda gra, którą oferuje dana usługa strumieniowania, będzie musiała być dostępna bezpośrednio z poziomu App Store. Oznacza to, że właściciel danej usługi będzie musiał stworzyć dla każdego udostępnianego tytułu osobną stronę z opisem i ocenami oraz umieścić ją na serwerze Apple. Dotyczy to również aktualizacji, które będą musiały być dokładnie opisywane. Jeżeli dana aktualizacja będzie zawierała zbyt ogólny opis wprowadzonych zmian, to Apple ją po prostu odrzuci.
  • Apple zezwoli na umieszczanie aplikacji z katalogiem wszystkich gier, która ułatwia ich przeglądanie oraz umożliwia założenie konta i opłacenie subskrypcji. Przy czym transakcja ma odbywać się z poziomu aplikacji, co oczywiście wiąże się z pobraniem przez Apple odpowiedniej prowizji.

Microsoft nie jest zachwycony wprowadzonymi zmianami. Google nie udzieliło w tej sprawie komentarza. Jednak obie firmy mogą zgodzić się na postawione przez Apple warunki. W końcu nie od dziś wiadomo, że posiadacze iPhone’ów dużo chętniej korzystają z wbudowanych w aplikacje płatności, niż właściciele urządzeń z Androidem.



Poprzedni artykułJaki system smart TV wybrać?
Następny artykułRockstar Games opowiada o GTA6
Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.