Kto z nas nie chciał jako dzieciak, aby jego Wallpaper w systemie był wyjątkowy. Mówi się przecież, że tapeta systemu powinna wyrażać użytkownika, który jej używa. Może być zdjęcie ukochanego pieska, screen z gry komputerowej, ładnym widokiem albo fotografią ukochanej. Opcji mamy do wyboru, do koloru. I prawda jest taka, że kiedyś takie tapety były modne i używane. Jednak i w tej kwestii technologia bardzo poszła do przodu. Tapety w systemach o dłuższego czasu nie są już tylko zajęciami naszych domowych pupili. Są przecież specjalnie strony i fora (jak choćby DeviantArt), gdzie artyści — graficy umieszczają swoje produkcje. Opcji jest naprawdę sporo. Przepięknie grafiki w wysokiej rozdzielczości cieszą oko fana doskonałej tapety na pulpit. Co niektórzy poszli jednak o krok dalej i postawili na… tapety animowane.

Oczywiście, aby uruchomić taki gadżet trzeba mieć nie lada sprzęt w domu. Na budżetowym ultrabooku tego nie udźwigniemy, bo nasz system się prędzej udusi, niż przerobi animowaną tapetę i to, co będziemy wykonywać na komputerze. Oczywiście, aby taki gadżet pojawił się na naszych komputerach, możemy się pomęczyć ręcznie. Są też do tego gotowe narzędzia. Kilka z nich przetestowałem w ostatnim czasie, bo jakoś naszło mnie na zabawy wyglądem mojego systemu. Wiele narzędzi tego typu opiera się na tym, że wrzucamy link do filmu z YouTube i aplikacja przerabia to na animowaną tapetę. Jedno narzędzie jednak zaciekawiło mnie najbardziej, ponieważ ma wbudowany pakiet animowanych tapet tworzonych przez społeczność i znajdzie się w nim coś dla każdego.

Nie mogłem przejść obojętnie obok narzędzia Wallpaper Engine.

Narzędzie jest już trochę czasu na rynku. Jego premiera była w 2018 roku. Nie miałem jednak przyjemności obcowania z animowanymi tapetami wcześniej. Nie czułem takiej potrzeby, a i komputer, który posiadałem wcześniej, był raczej biurowy i nie uciągnąłby takiej zabawki. Narzędzie to jest produkcją Steam. Możemy je znaleźć do pobrania właśnie na stronie Steam lub w ich aplikacji. Program ten umożliwia ustawianie tapet animowanych na pulpicie w systemie Windows. Obsługiwane w nim są różne typu animowanych tapet: animacje 3D i 2D, strony internetowe, filmy, a nawet niektóre aplikacje. Wybór jest naprawdę ogromny.

Wallpaper Engine to kobyła, jeżeli chodzi o wybór animowanych tapet.

W pierwszej chwili, kiedy uruchomiłem tę aplikację, to nie mogłem się połapać, co i gdzie jest. Wybór jest naprawdę zaskakująco duży. Z czystym sercem mogę stwierdzić, że każdy znajdzie coś dla siebie. Wpisywałem różne frazy w wyszukiwarkę i system znajdował tapety. Były Pokemony, Harry Potter, Super Mario, tapety z wyścigowymi samochodami, a nawet postaci z filmów Anime. W aplikacji możemy wybrać tapety, które są w systemie (w tzw. Warsztacie). Co ciekawe, aplikacja umożliwia także animowanie swoich tapet. Mechanizm tworzenia ich jest wręcz lapidarny. Wybieramy sobie grafikę i… dodajemy do niej animowane efekty. Ot taka filozofia.

Wallpaper Engine, Steam, animowane tapety,
Tworzenie własnej animowanej tapety w Wallpaper Engine

Wallpaper Engine posiada rozbudowany zestaw opcji.

Obsługiwanych jest wiele proporcji obrazu i rozdzielczości natywnych, w tym 16:9, 21:9, 16:10, 4:3. Aplikacja bez problemu współpracuje z wieloma monitorami. Co ciekawe i oczywiście warte uwagi, to fakt, iż Tapety zostaną zatrzymane podczas grania w gry, aby nie zmniejszać wydajności. Obsługiwane formaty wideo: mp4, WebM, avi, m4v, mov, wmv (w przypadku plików lokalnych Warsztat obsługuje tylko format mp4). Aplikacja obsługuje też Razer Chroma i Corsair iCUE.

Wallpaper Engine, Steam, animowane tapety,
Przykładowy panel animacji

Wallpaper Engine jest jak najbardziej warte uwagi.

Oczywiście, cześć osób może uznać za minus to, że aplikacje jest płatna. Co prawda, nie kosztuje ona miliony monet, ale w naszym kraju ludzie chcieliby mieć wszystko za darmo. Za ten gadżet musimy zapłacić jedynie 14,49 zł. To naprawdę niewiele. Dobre piwo w markecie kosztuje tyle samo. Podobnie zapłacimy za taniego kebaba na mieście. Cena więc nie jest w ogóle wygórowana i chyba na każdą kieszeń. Plus zapłacenia za aplikację jest taki, że mamy pewność, że nie jest to twór z niewiadomego źródła, który wywali nam system (jak aplikacje do ulepszania wyglądu systemu mają w naturze). Narzędzie jest naprawdę godne i uwagi i warte polecenia. Warto też wspomnieć to tym, że twórcy programu zadbali o możliwość dostosowania tapet tak, aby nie obciążały nam w dużym stopniu wydajności PC. Taki zabieg się naprawdę rzadko zdarza. To kolejny powód, dla którego aplikacja od Steam jest warta uwagi.

Jeżeli chcecie mieć wyjątkową, animowaną tapetę na pulpicie, to na pewno warto wydać 14,49 zł na Wallpaper Engine.

Myślę, że się nie zawiedziecie tym produktem. Zrobiłem wam kilka nagrań pulpitu, abyście mogli na własne oczy zobaczyć, jak tapety prezentują się w naturalnym środowisku, czyli w systemie. Wymagania minimalne dla aplikacji to:

  • Procesor: 1.66 GHz Intel i5 lub podobny;
  • Pamięć: 1024 MB RAM;
  • Grafika: HD Graphics 4000 lub podobna;
  • Direct: Wersja 10.

Ustawienia zalecane dla tej aplikacji to:

  • Procesor: 2.0 GHz Intel i7 lub podobny;
  • Pamięć: 2048 MB RAM;
  • Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 660, AMD HD7870, 2 GB VRAM lub podobna;
  • DirectX: Wersja 11.
Pierwszy przykład: Animowana tapeta Pokemon
Drugi przykład: Animowana tapeta Sailor Moon
Trzeci przykład: Animowana tapeta z rzeką
Przemek jest mózgiem operacyjnym SpeedTest.pl. Studiował na Politechnice Wrocławskiej elektronikę i telekomunikację. Zarządza projektami IT, relacjami z klientami oraz nadzoruje procesy rozwoju. Prywatnie zaangażowany w rodzinę, wsparcie różnych działalności charytatywnych i projekty ekstremalne.