Kiedyś wszystko będzie miało swój koniec. Zmieniające się środowiska, nowe wersje zaawansowanych serwisów webowych oraz nowe funkcjonalności zawsze potrzebowały najnowszych aktualizacji, jak i bardziej wydajnego sprzętu. Dlatego też deweloperzy muszą podejmować trudne decyzje i odcinać od swoich serwisów użytkowników korzystających ze starych rozwiązań. Tym razem padło na osoby, które wciąż korzystają z Windows XP i Vista. Jeżeli do tego używają przeglądarki Chrome, to będą oni mieć utrudniony dostęp do swojej poczty Gmail.

Google musiało podjąć trudną decyzję. Wygoda musiała ustąpić bezpieczeństwu. Już od 8 lutego osoby, które używają przeglądarki Chrome w wersji 53 lub starszej, zobaczą podczas korzystania z serwisu Gmail informację o konieczności aktualizacji przeglądarki. Z reguły Google nie podaje informacji na temat zakończenia wsparcia dla danych wersji przeglądarki Chrome, ponieważ zgodnie z ich polityką, wspierana jest tylko i wyłącznie najnowsza wersja Google Chrome. Skąd zatem ten wyjątek? Użytkownicy starych systemów operacyjnych takich jak Windows XP oraz Vista mogą zainstalować przeglądarkę Chrome co najwyżej w wersji 49. Mają jednak oni prawie cały rok na migrację. Ponieważ od grudnia tego roku, Gmail będzie ładować się w postaci starej wersji HTML. Jednak nie posiada ona wielu znanych nam udogodnień.

Nowe wersje przeglądarki Google Chrome mają wiele usprawnień dotyczących bezpieczeństwa.

Każde oprogramowanie jest dziurawe. Dlatego też przeglądarki internetowe posiadają opcje automatycznej instalacji aktualnej wersji. To samo tyczy się systemów operacyjnych. Co prawda Windows XP ma przyklejoną etykietę “stary, ale jary”. Jednak system ten już od dawna nie jest aktualizowany przez Microsoft. Dlatego też ma on wiele luk dotyczących bezpieczeństwa. Wiem jednak, że są osoby, których te argumenty nie przekonują i za żadne skarby nie zainstalują nowego Windowsa. Na szczęście jest kilka alternatywnych sposobów na korzystanie z konta Gmail. Jednym z nich będzie po prostu przejście na inną przeglądarkę niż Chrome, może to być na przykład Firefox. Choć i tutaj nie mamy gwarancji, jak długo Gmail będzie działać na nieaktualizowanych przeglądarkach od konkurencji. Jeśli ten pomysł też zawiedzie, zawsze można zacząć korzystać najnormalniej w świecie z tradycyjnego klienta poczty. Wystarczy tylko zdobyć klucz konta Gmail dla zewnętrznej aplikacji.

A może lepiej zaktualizować system operacyjny?

Wymienione wyżej rozwiązania to tylko półśrodki. Nie rozwiązują one najważniejszego problemu, czyli brak łatek bezpieczeństwa dla starszych systemów operacyjnych. Niedługo inne serwisy mogą pójść śladem Google i zaprzestać obsługę dziurawych przeglądarek. W sumie to nie byłby to taki zły pomysł w przypadku serwisów bankowości elektronicznej. Tak więc, po co pracować na już dawno zapomnianym systemie i męczyć się z umierającą dystrybucją? Aktualizacja systemu nie tylko poprawi nasze bezpieczeństwo, ale również pozwoli aktualizację ulubionych aplikacji, które w międzyczasie dorobiły się nowych funkcjonalności.

Źródło: G Suite Updates

[vlikebox]

Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.