Microsoft w połowie stycznia tego roku wydał pierwszą stabilną wersję swojej przeglądarki z silnikiem Blink, który jest również używany w Chrome. W ten sposób Edge zyskał w oczach użytkowników i według danych NetMarketShare został drugą najpopularniejszą przeglądarką internetową na rynku. Z kolei Mozilla Firefox znajduje się na trzeciej pozycji.

Na rynku przeglądarek internetowych od bardzo długiego czasu dominuje Chrome. Obecnie trudno jest powiedzieć czy cokolwiek może zmienić tę sytuację. Jednak nie zmienia to faktu, że Microsoft poszedł w końcu w dobrą stronę, jeśli chodzi o rozwój własnej przeglądarki. Edge, który zadebiutował wraz z premierą Windowsa 10, nie miał zbyt przychylnych opinii. Dla większości internautów był to po prostu Internet Explorer w nowym, niekoniecznie lepszym, wcieleniu. W grudniu 2018 roku Microsoft ogłosił, że nie zamierza dłużej rozwijać własnego silnika i tym samym dołącza do projektu Chromium. Na pierwszą stabilną wersję Edge z silnikiem Blink musieliśmy czekać nieco ponad rok. Jednak wygląda na to, że było warto. Już teraz przeglądarka Microsoftu swoją popularność przegania Firefox’a.

NetMarketShare przeglądarki

Microsoft Edge drugi, a Mozilla Firefox trzeci – co dalej?

Wygląda na to, że Edge będzie teraz z miesiąca na miesiąc stawać się coraz popularniejszą przeglądarką. Niewątpliwie na przystąpieniu Microsoftu do projektu Chromium zyskali nie tylko zwykli użytkownicy sieci, ale również twórcy portali internetowych. W końcu niemal wszystkie liczące się na rynku przeglądarki internetowe korzystają obecnie z tego samego silnika do renderowania stron. Mozilla obawia się pewnego rodzaju monopolu. Jednak jest to wojna, która toczy się poza oczami przeciętnego internauty.

W sumie należałoby tutaj zadać sobie pytanie. Czy wzrost użytkowników przeglądarki Edge wynika faktycznie z przejścia na konkretny silnik? W końcu większość osób nie interesuje się tym, jak działa oprogramowanie, z którego korzysta. Przeglądarka internetowa ma być przede wszystkim szybka i stabilna. Oczywiście powinna również poprawnie wyświetlać strony. Całkiem możliwe, że część osób dało nowemu Edge’owi szansę z czystej ciekawości. Jednak pozostali przy nim, bo dobrze działa.

Źródło: NetMarketShare

Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.