Harry Potter to postać, którą zna niemal każdy z nas. Wszyscy znamy przynajmniej jeden film lub książkę z przygodami młodego czarodzieja. Warto jednak pamiętać, że od wielu lat gości on również w świecie elektronicznej rozrywki. Które produkcje udowadniają, że Harry Potter w grach to świetny pomysł, a które raczej należy pominąć?

Ogólnoświatowy fenomen

Wraz z ukazaniem się powieści „Harry Potter i Kamień Filozoficzny” w popkulturze nastała nowa era. Miliony osób na całym świecie zakochały się w świecie stworzonym przez J.K. Rowling oraz bohaterach, których wykreowała brytyjska autorka. Takie popkulturowe fenomeny są dość rzadkie – zwłaszcza przy takiej skali popularności. Mimo tego, że od czasu premiery ostatniej powieści z serii minęło już kilkanaście lat, kult Harry’ego Pottera nadal jest wszechobecny na całym świecie.

Do tej pory sprzedaje się miliony gadżetów nawiązujących do poszczególnych odsłon serii. W telewizji regularnie emitowane są wszystkie ekranizacje. Rynek gier również jest przepełniony produkcjami, w których możemy ponownie przeżyć przygody znane z literackich oraz filmowych pierwowzorów. Opinie na temat wielu z tych tytułów są jednak bardzo zróżnicowane. W związku z tym warto poruszyć temat, jakim jest Harry Potter w grach wideo i wykonać pewnego rodzaju przegląd produkcji z młodym czarodziejem w roli głównej.

Mowa nie tylko o grach z tak zwanego głównego nurtu, czyli bezpośrednio inspirowanych książkami oraz filmami. Rodzajów produkcji o Harrym Potterze jest bardzo dużo i reprezentują one niekiedy diametralnie różne gatunki. Wybór jest niezwykle szeroki – z pewnością każdy fan serii znajdzie coś dla siebie; niezależnie od tego, na jakiej platformie gra najczęściej.

Harry Potter i Kamień Filozoficzny oraz kolejne części serii

Naszą opowieść rozpoczniemy od najbardziej „kanonicznych” gier. Pierwsza z nich, o podtytule Kamień Filozoficzny, ukazała się już w 2001 roku. W 2003 jej dystrybucja została rozszerzona o kilka dodatkowych platform. Od tamtej pory gry o Harrym Potterze ukazywały się wraz z premierą każdego kolejnego filmu (dotyczyło to również rozbicia Insygniów Śmierci na dwie osobne produkcje). Jak te produkcje zostały przyjęte przez graczy?

Zwykle trzeba traktować z przymrużeniem oka wszelkie gry, które powstawały na kanwach filmowych dzieł i ukazywały się w okolicach kinowych premier. Niejednokrotnie mieliśmy do czynienia z tytułami, które miały jedynie zarobić pieniądze na fali popularności pierwowzoru. Czy tak samo było w przypadku gier o Harrym Potterze?

Pierwsze dwie odsłony serii do tej pory pozostają w pamięci wielu graczy. Trzeba przyznać, że były to naprawdę znakomite tytuły. Jak na czas, w którym powstały, charakteryzowały się solidną oprawą audiowizualną, a przede wszystkim absolutnie wybitną grywalnością. Nic zatem dziwnego, że nawet obecnie wielu gnanych sentymentem graczy ponownie sięga po te odsłony serii, aby znów wcielić się w rolę znanego młodocianego czarodzieja. Harry Potter w grach wideo w tamtych czasach miał się naprawdę dobrze.

RPG czy gra akcji?

Pierwsze dwa tytuły – Kamień Filozoficzny i Komnata Tajemnic – łączyły elementy różnych gatunków. Mieliśmy do czynienia z bardzo zgrabnymi grami akcji z elementami logicznymi oraz przygodowymi. Widok z trzeciej osoby, emocjonująca fabuła, dość obszerne jak na tamten czas lokalizacje – to najmocniejsze strony tych dzieł. Nic dziwnego, że do tej pory są tak popularne i tak często pojawiają się na ekranach graczy. Nawet tych nieco młodszych, którzy nie pamiętają okresu premiery tych tytułów.

Harry Potter – powolny upadek głównego nurtu

Ostatnie części głównej serii nie mogą pochwalić się dobrymi opiniami. Źródło: Metacritic

Niestety o kolejnych kanonicznych odsłonach trudno się rozwodzić w samych pozytywach. Ambitne, nieszablonowe przygodówki zamieniły się nagle w coś, co bardzo trudno sklasyfikować, a jeszcze trudniej czerpać przyjemność z rozgrywki. Były to projekty mało ambitne, nastawione niemal wyłącznie na odchudzenie portfeli zagorzałych fanów serii Harry Potter.

Warto wspomnieć również o dwóch ostatnich częściach serii, a więc obu odsłonach Insygniów Śmierci. Tutaj formuła przygodowa została nieco zmodyfikowana i w praktyce otrzymaliśmy… cóż, trzecioosobową strzelaninę, w której zamiast broni palnej używamy zaklęć. Brzmi jak coś, co nie miało prawa się udać? Owszem. Nie są to może najgorsze odsłony serii, ale pod względem ogólnego magicznego klimatu wypadają na tle poprzedniczek tragicznie. 

Podsumowując – jeśli chodzi o kanoniczne gry o Harrym Potterze, warto zainteresować się jedynie dwoma pierwszymi tytułami. Na kolejne szkoda czasu, pieniędzy oraz nerwów – to opinia, z którą zgodzi się większość graczy. Nie oznacza to jednak, że nie istnieją inne godne uwagi produkcje o młodym czarodzieju.

Gra sportowa o Harrym Potterze? Czemu nie!

Gry sportowe kojarzą się głównie z seriami takimi jak FIFA, NBA, NHL czy inne produkcje odwzorowujące realne dyscypliny. Mało kto jednak pamięta, że w 2003 do grona tytułów z tego gatunku dołączyła także gra sportowa, której akcja dzieje się w świecie Harry’ego Pottera. Oczywiście czarodzieje znają prawdopodobnie tylko jeden sport, który nazywa się quidditch. Harry Potter: Mistrzostwa Świata w Quidditchu to bardzo przyzwoita produkcja, która pozwala poczuć nieco nieszablonowych emocji, których nie zapewniła nam jeszcze żadna gra sportowa.

Klimat jest tutaj niepowtarzalny, ale trzeba przyznać, że pozostałe aspekty gry nawet teraz robią wrażenie. Oczywiście grafika wydaje się dziś nieco prymitywna, ale przede wszystkim cechuje ją przejrzystość. Mechanika rozgrywki jest elementem, do którego nie można się jakkolwiek przyczepić, a mnogość opcji zachwyca. W związku z tym zdecydowanie warto nawet teraz, po niespełna dwudziestu latach od premiery, sięgnąć po tę produkcję. Harry Potter w grach wideo w sportowej odsłonie? Jak najbardziej, jeszcze jak!

Harry Potter w ruchowych grach wideo

Czy ktoś pamięta jeszcze pewien przełom na rynku gier wideo, który nastąpił za kadencji PlayStation 3 oraz Xboksa 360? Oczywiście rewolucja ta nie była tak znacząca, jak zapowiadali twórcy, ale do tej pory gry ruchowe mają się całkiem dobrze. Świadczy o tym chociażby obecność Kinecta oraz PS Move w konsolach nowej generacji. Twórcy nie przykładają obecnie przesadnie dużej wagi do tych technologii, ale był czas, w którym święciły one prawdziwe triumfy pod względem popularności.

Ciekawostką jest, że zarówno PS Move, jak i Kinect doczekały się swojej gry nawiązującej do Harry’ego Pottera. Jeśli chodzi o konsolę Microsoftu, mieliśmy do czynienia z całkiem przyjemną, choć niezbyt skomplikowaną grą nazwaną po prostu Harry Potter for Kinect. Tytuł ten daje nam możliwość przekrojowego wzięcia udziału w wydarzeniach znanych z filmów oraz książek. Na całość składa się szereg minigier, które wymagają sprytu i zręczności. Jak zatem widać, mamy do czynienia z typową produkcją przeznaczoną na Kinect. Warto jednak się z nią zapoznać, ponieważ jest dość dopracowana i sprawia dużo frajdy.

Z kolei Sony przygotowało dla graczy coś nieco innego. Mowa rzecz jasna o bardzo ciekawym rozwiązaniu nazwanym Wonderbook – Księga Czarów. Choć kontroler służy nam tutaj za różdżkę, to nie uświadczymy przesadnie dużo wysiłku fizycznego. Twórcy gry postawili raczej na eksplorację świata, poznawanie zaklęć oraz wczuwanie się w genialnie nakreślony klimat znany z książkowych i filmowych pierwowzorów. Gra jest dedykowana nieco młodszym odbiorcom. Starsi fani Harry’ego Pottera również jednak mogą znaleźć tutaj mnóstwo młodzieńczej radości oraz pokusić się o powrót do fascynującego świata wykreowanego przez J.K. Rowling.

Harry Potter w grach LEGO

Niezwykle bogata seria gier LEGO ma już pozycje dotyczące praktycznie każdego bardziej znanego wytworu popkultury. Dostaliśmy już LEGO Star Wars, a także Indiana Jones, Hobbit, Władca Pierścieni… można wymieniać w nieskończoność. Nie dziwi zatem także fakt, że możemy bez problemu za niewielkie pieniądze zaopatrzyć się w dwie gry: LEGO Harry Potter dla lat 1–4 oraz LEGO Harry Potter dla lat 5–7. Czy warto?

Oczywiście, że warto! Tak samo jak w przypadku poprzednich produkcji z cyklu LEGO, mamy do czynienia z gwarancją kilkudziesięciu godzin doskonałej zabawy. Nie trzeba dokładnie objaśniać mechanizmów rządzących tą produkcją. Mamy za zadanie pokonywanie kolejnych zagadek logicznych, współpracę (najlepiej gra się we dwie osoby!), a także niszczenie poszczególnych elementów stworzonych ze słynnych duńskich klocków. Tylko tyle i aż tyle.

Pokłady frajdy są tutaj praktycznie niezmierzone. Mamy do czynienia z doskonałymi produkcjami zarówno dla najmłodszych graczy, jak i tych nieco starszych. Praktycznie wszystkie gry z serii LEGO to doskonała okazja do tego, by połączyć siły między pokoleniami. Nic tak nie zbliża ze sobą dzieci i rodziców, jak wspólna gra w jakąś niezbyt wymagającą, ale niezwykle ciekawą produkcję.

RPG w uniwersum Harry’ego Pottera?

Dzisiejsze zestawienie zakończymy akcentem nastrajającym niezwykle optymistycznie, zarówno dla graczy ceniących solidne gry RPG, jak i zagorzałych fanów uniwersum stworzonego przez J.K. Rowling. Niebawem, ponieważ już w 2022 roku, na rynku ma ukazać się tytuł, który zaspokoi gusta obu tych grup. Mowa o produkcji Hogwarts Legacy. Będzie to trzecioosobowa gra z gatunku RPG, w której wcielimy się w czarodzieja lub czarodziejkę w dziewiętnastowiecznym Hogwarcie

Zapowiedzi są obiecujące. Twórcy jak dotąd nie zdradzili przesadnie wiele poza tym, że będziemy mieli do dyspozycji niezwykle duże, barwne lokalizacje, sporo opcji wyboru oraz ciekawą fabułę, na którą będziemy mieć realny wpływ.