Nintendo przygotowało dla subskrybentów Nintendo Switch Online nową atrakcję. Japończycy udostępnili właśnie pierwszą grę w ramach Game Trials. Posiadacze abonamentu będą mogli za darmo testować pełną wersję Mario Tennis Aces przez cały tydzień.

Producenci konsol zarabiają nie tylko na sprzedaży gier, ale również na usługach abonamentowych. Chodzi tutaj o płatną usługę, która jest wymagania do korzystania z trybu multiplayer w grach online. Przy czym nie ogranicza się ona jedynie do udostępnienia dostępu do serwerów. Przykładowo subskrypcja Nintendo Switch Online pozwala na zapis save’ów w chmurze oraz zagranie w gry retro z konsoli NES. Niedługo dojdą do tego również tytułu z SNES-a. Teraz do tej listy dochodzi usługa Game Trials, czyli tygodniowe testy nowych tytułów. Pierwszą udostępnioną w ten sposób produkcją jest Mario Tennis Aces.

Game Trials jest jedynie miłym dodatkiem do Nintendo Switch Online

Nintendo posiada najtańszy abonament spośród wszystkich producentów konsol. Korzystanie z usług online na Switchu wymaga opłaty rzędu 80 zł za rok lub 32 zł za 3 miesiące. Najdrożej wychodzą comiesięczne opłaty w wysokości 16 zł. Dla porównania roczny abonament PS Plus kosztuje 240 zł. Tyle samo kosztuje również Xbox Live Gold. Jednak Sony i Microsoft oferują graczom również darmowe gry. Co prawda są to starsze tytuły, ale można w nie grać przez cały czas opłacania abonamentu.

Liczę na to, że Nintendo z biegiem czasu dopracuje koncepcję Game Trials. Jest to bardzo fajna usługa, ale Japończycy nałożyli na nią zbyt wiele ograniczeń. Co po pierwsze testowy tydzień jest z góry narzucony. Gracze mogą zapoznać się z Mario Tennis Aces w konkretne dni. Osoby, które nie załapią się na “darmowe okno”, nie będą mogły skorzystać z podobnej promocji. Domyślam się, że Nintendo musi jeszcze doprecyzować czas, przez który można testować poszczególne produkcje. W końcu 7 dni w zupełności wystarczyłoby na przejście większości gier.

Źródło: Nintendo

Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.