Wiele osób jest rozczarowanych aktualizacją do Pokemon. Największym problemem jest usunięcie “footprintów”. Dziwi mnie to trochę, bo tak zwane “łapki” i tak nie działały od jakiegoś czasu. 

Ludzie jednak potrafili sobie radzić. Zamiast łapek stosowali zewnętrzne mapy z lokalizacjami Pokemonów jak PokeVision, czy PokeRadar. Oczywiście, narzędzia działały niezaprzeczalnie. Nawet mi udało się dzięki nim złapać kilka okazów. Niantic postanowiło jednak blokować i to, co spowodowało nie małą frustrację. No, bo w sumie, jak polować teraz na Pokemony i je namierzać. Nie są w swoim naturalnych środowiskach, nie ma map, więc teoretycznie można wyjść na spacer i złapać cokolwiek.

Niantic studio postanowiło usunąć ślady zupełnie i zablokować zewnętrzne apki.

Powodem tej decyzji jest fakt, że funkcja śledzenia była myląca dla graczy i nie spełniają swojego zadania. Tak przynajmniej twierdzili twórcy. Podobno pracują nad nowym rozwiązaniem, które ma bardziej zadowolić graczy niż poprzednie. Sama byłam zachwycona tym, które było w wersji beta, czyli odległościami wpisanymi w “Nearby“. Zastanawiam się jednak, co chcą wprowadzić. Oczywiście, pomysłów w sieci nie brakuje i zapewne, albo skorzystają z idei, którego z graczy, albo mają już coś w zanadrzu. Najbardziej popularnych pomysłem w sieci jest umieszczenie Pokemonów na kompasie. Byłoby to użyteczne. Wiesz dzięki temu, w którym kierunku iść, aby złapać tego Pokemona, jaki cię interesuje. Jednakże, patrząc z perspektywy osoby, która wciągnęła się w grę, uważam, że ma to mało wspólnego z rzeczywistością. Jeżeli łapalibyśmy “żywe” Pokemon takich narzędzi by nie było. Powiedzmy jednak, że jest to jakiś skok technologiczny.

Pokemon Radar w wersji beta
Pokemon Radar w wersji beta

Pozostaje jednak niesmak z powodu zablokowania PokeVision i PokeRadar.

Mnie w każdym razie pozostał. Funkcja ta była strasznie fajna i powodowała wiele zabawy. Ostatnio siedzieliśmy całą paczką w lesie na kocykach i czekaliśmy na jakieś Pokemony. Nagle, ktoś sprawdzając na PokeVision, wykrzyczał: “Gayardos na moście!” w środku nocy. Wszyscy zostawili dobytek i polecieli szukać Pokemona. Bawiliśmy się z małych tropicieli. Nie było wiadomo, gdzie on dokładnie jest, bo znacznik na mapie mógł się mylić, ale było strasznie wesoło. To, co mnie drażniło i będzie wkurzać, to gracze korzystający z FakeGPS. Powiesiłabym takich oszustów… wiadomo za co. Zabijają oni ducha uczciwej rywalizacji i psują całą zabawę. Jak się leniom nie chce tyłka ruszyć z domu, to niech grają w wersję na PC, a nie psują łazikom zabawę. Osobiście jestem za banowaniem tego typu kont, a nie wyłączeniem przy okazji pożytecznych funkcjonalności dla innych. Nie ma czegoś takiego, jak odpowiedzialność zbiorowa, a przynajmniej nie powinno być.

13900538_10206888626041619_1473101033_n

Sam Niantic pokusił się o to, aby wytłumaczyć się, dlaczego nie reagują zupełnie na zgłoszenia ze strony graczy w sprawie nowych zmian.

Twierdzą, że są przytłoczeni sukcesem Pokemon Go i nie mają, kiedy tego robić, ani narzędzi do tego. Nie sądzili, że gra spotka się z tak ogromnym odzewem i trochę ich to przerosło. Ich głównym celem jest wydanie Pokemon Go całym świecie i zapewnienie przy tym płynności usług. Oto oficjalny komunikat z ich Facebooka.

Trainers,

As many of you know, we recently made some changes to Pokémon GO.

- We have removed the ‘3-step’ display in order to improve upon the 
underlying design. The original feature, although enjoyed by many, was
also confusing and did not meet our underlying product goals. We will
keep you posted as we strive to improve this feature.

- We have limited access by third-party services which were interfering
with our ability to maintain quality of service for our users and to
bring Pokémon GO to users around the world. The large number of users
has made the roll-out of Pokémon GO around the world an... interesting…
challenge. And we aren’t done yet! Yes, Brazil, we want to bring the
game to you (and many other countries where it is not yet available).

We have read your posts and emails and we hear the frustration from folks
in places where we haven’t launched yet, and from those of you who miss
these features. We want you to know that we have been working crazy hours
to keep the game running as we continue to launch globally. If you haven’t
heard us Tweeting much it’s because we’ve been heads down working on the
game. But we’ll do our best going forward to keep you posted on what’s
going on.

Be safe, be nice to your fellow trainers, and keep on exploring.

The Pokémon GO team


Poprzedni artykułSzyfrowany Messenger
Następny artykułiPhone 6SE zamiast iPhone 7
Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.