Nowa konsola czy PC? Walka jest zażarta – wiele osób podkreśla jednak, że to właśnie cenowe rewelacje Nvidii pokonały dziewiątą generację kanapowej rozrywki. Obydwa warianty sprzętu dla graczy mają zarówno swoje wady, jak i zalety. Podpowiadamy, co będzie lepszym wyborem.

Jakie są główne zalety każdego z rozwiązań? Konsola czy PC – zaczynamy od podstaw

Konsole – niezależnie od tego, czy są to sprzęty poprzedniej generacji, czy też niedawno zaprezentowane PlayStation 5 lub Xbox Series X, mają pewną zasadniczą wadę. Nie są to sprzęty do pracy, a jedynie do rozrywki, co znacznie ogranicza ich funkcjonalność w codziennym użytku. Dziś skupimy się jednak wyłącznie na gamingu. W poszukiwaniu topowych rozwiązań niemal zawsze lepszym wyborem będzie PC – komputer daje znacznie większe pole do rozwijania specyfikacji urządzenia o najnowsze podzespoły. Gracze z ograniczonym budżetem muszą jednak zmierzyć się z poważnym dylematem. Konsola czy PC – która propozycja będzie lepszą opcją?

Dlaczego warto wybrać konsolę?

Jest to sprzęt, który jest stosunkowo tani w porównaniu do oferowanych możliwości. Plusem jest dostęp do ekskluzywnych tytułów, które nie trafiły na PC – to gry takie jak Ratchet & Clank czy seria Uncharted. Konsolę możemy obecnie wykorzystać także w roli sprzętu multimedialnego, stanowiącego domowe centrum rozrywki. Mamy dostęp do Netfliksa, YouTube i innych interesujących aplikacji, które dostarczą nam wielu godzin ciekawej zawartości. Dziewiąta generacja stawia na niską cenę i gaming w 4K, co w cenie do 2 500 złotych jest nie lada gratką.

Dlaczego warto wybrać PC?

Jedną z najważniejszych zalet jest prosta droga do rozbudowania sprzętu. Nawet jeśli nie możemy aktualnie zagrać w najnowsze tytuły, wymiana podzespołów na nowsze i przedłużenie żywotności komputera o kolejne kilka lat nie stanowi żadnego problemu. Mimo obecności konsolowych exclusive’ów PC daje dostęp do znacznie większej kolekcji gier. W niektórych gatunkach gry pojawiają się niemal wyłącznie w wersjach komputerowych – fani MMORPG, różnego rodzaju strategii i gier typu MOBA zdecydowanie powinni postawić właśnie na to rozwiązanie.

Nie możemy także pominąć ogólnej przydatności PC; to sprzęt, który pozwala także na pracę i wykonywanie wielu innych czynności. Coraz więcej graczy rozważa streaming jako atrakcyjną ścieżkę kariery – ze względu na łatwość podłączenia zewnętrznych urządzeń i dostęp do oprogramowania do obróbki wideo tworzenie treści jest znacznie łatwiejsze z komputerem.

Wady konsoli

Konsola nie daje szansy na wielofunkcyjność – możemy zapomnieć o pracy, a wsparcie dla streamingu stoi na słabym poziomie. Może być także dość droga w utrzymaniu. Gry kosztują sporo, wymiana peryferiów to nie lada wydatek, a jakiekolwiek awarie wiążą się z poważnymi naprawami. Konsola daje ponadto dostęp do mniej zasobnej biblioteki gier niż PC.

Wady PC

Jedną z wad PC jest na pewno cena. Wydajna jednostka do gier w 4K kosztuje obecnie 6–7 tysięcy. Topowy komputer obsługujący jakość 1080p to wydatek rzędu 4 tysięcy. Na tym jednak się nie kończy – musimy dodatkowo kupić monitor, który niejednokrotnie kosztuje tyle samo, co duży telewizor, a także cały zestaw akcesoriów peryferyjnych.

Konsola czy PC – znaczenie ma także nasze własne podejście do grania

Pomijając techniczne aspekty porównania, możemy zauważyć, że konsole są po prostu skierowane do innej grupy klientów. Stworzone zostały z myślą o bardziej „casualowych” graczach – wsparcie dla wieloosobowej rozgrywki ze znajomymi także stoi na znacznie lepszym poziomie. Tytuły konsolowe wyglądają nieco inaczej; ze względu na specyfikę sprzętu nie możemy liczyć na skomplikowane sterowanie znane na przykład z gier MMO. Prym wiodą tytuły kładące większy nacisk na zręczność – gry sportowe są znacznie popularniejsze na konsolach.

Budżetowe granie – tu nie zmienia się nic

W przypadku zakupu konsoli PS4 lub Xbox One mogliśmy liczyć na dostęp do „taniego grania” w postaci szerokiej oferty starych exclusive’ów w niezłych cenach. Korzystnym cenowo dodatkiem były także usługi takie jak Xbox Game Pass i abonament PlayStation. Tak zwany budget gaming bardzo mocno polega na segmencie konsol. Doskonałym dowodem są tutaj propozycje takie jak PlayStation 4 Slim i Xbox One S – to niezaprzeczalne hity sprzedażowe, których popularność utrzymuje się aż do śmierci ósmej generacji konsol.

Dla kogoś, kto celuje w ekskluzywne tytuły i zależy mu na budżetowym podejściu do grania – bez potrzeby korzystania ze sprzętu służącego i do gier, i do pracy – konsola jest lepszym wyborem. Warto także pamiętać, że po trafieniu nowych sprzętów na rynek cena PS4 Slim i Xboksa One S spadnie jeszcze bardziej. W Black Friday sklepy prawdopodobnie będą pozbywać się ostatnich sztuk tych produktów – cena na poziomie 600–700 złotych nie będzie niczym szokującym.

Przyjrzyjmy się jednak lepiej poszczególnym przedziałom cenowym – rywalizacja Xboksa i PS ma inny wymiar w kwocie do 1 000 złotych niż w przypadku 2 000 złotych. Oczywiście zakładamy tutaj, że osoby zainteresowane konsolą mają już w swoim wyposażeniu telewizor. W przeciwnym wypadku należy doliczyć dodatkowe 1 000–2 000 zł, co zupełnie zmienia pojmowanie tego segmentu cenowego.

Konsola czy PC – na czym grać do 1 000 złotych?

Czy Xbox One S i PlayStation 4 Slim to wciąż dobre opcje do grania? Wiele ekskluzywnych tytułów prezentuje się podobnie jak gry odpalane na tanich komputerach, jednak w cenie tych konsol nie kupimy nawet PC z najniższej półki. Ponadto nie da się ukryć, że ceny gier na konsole są wyższe niż komputerowych odpowiedników. Dlatego dla osiągnięcia najbardziej budżetowej propozycji polecamy zakup Xbox One S i abonamentu Xbox Game Pass, ewentualnie dodając do tego kilka ulubionych tytułów. Gry takie jak Wiedźmin 3 w wersji Xbox możemy znaleźć obecnie nawet za 40–50 zł.

W najbliższym czasie sklepy mogą także pozbywać się standardowych wersji PS4 i Xboksa One. Warto także obserwować promocje związane z Black Friday – to szansa na zakup konsoli w naprawdę dobrej cenie. Niestety fani komputerowego grania nie znajdą propozycji dla siebie w tym segmencie cenowym.

Na czym grać do 2 000 złotych?

Choć konsole następnej generacji kuszą swoją specyfikacją, być może odpowiedni moment na zakup nadejdzie dopiero w następnych latach. Na początku nowego cyklu największym problemem jest dostępność gier. Musimy także pamiętać, że w tej kwocie tutaj do czynienia z dwoma skrajnie różnymi propozycjami. Xbox Series S charakteryzuje się znacznie mniejszą mocą, przez co PlayStation 5 Digital Edition najbardziej zwraca naszą uwagę.

Do akcji wchodzi tutaj jednak kolejna zmienna – abonament z konsolą Xbox. Wydawanie 100 złotych na konsolę i abonament przez dwa lata może być ciekawą propozycją. Rozważając tę opcję, warto zastanowić się także nad next-genem na raty 0%. Pamiętajmy przy tym, że konsole mogą z pewnym opóźnieniem trafić do polskich sklepów. Xbox Series S będzie świetnym wyborem dla mniej wymagających graczy.

Zdecydowanie warto rozważyć PS5 Digital Edition. W kwocie do 2 000 złotych nie zbudujemy PC z nowych części, który będzie pozwalał na tak wysoki poziom wirtualnej rozrywki. Abonament PlayStation Plus Collection prawdopodobnie będzie głównym motorem rywalizacji z Xbox Game Pass, jednak obecnie to propozycja Microsoftu prezentuje się pod tym względem lepiej.

Rozprawmy się z konsolami – na czym grać do 2 500 złotych?

To zakres cenowy, w którym na scenę wkracza PC. Na razie jednak pozostaniemy przy konsolach. W kwocie do 2 500 złotych mamy do dyspozycji dwie high-endowe konstrukcje, które pozwalają na komfortowe granie w rozdzielczości 4K. Na ten moment zakup PC, który zbliży się do takich parametrów w tej cenie, jest całkowicie nierealny. Fani komputerowego grania powinni przygotować większe kwoty lub skupić się na skonstruowaniu wydajnego sprzętu do różnorodnych zadań.

Konsola do 2 500 złotych – PS5 vs Xbox Series X

Xbox Series X kosztuje mniej więcej tyle samo, co PlayStation 5 – różnica 50 złotych jest pomijalna. Warto jednak poczekać, aż jego cena spadnie do kwoty w okolicach 2 tysięcy złotych, co nastąpi zapewne w przedziale od 6 do 12 miesięcy po premierze. Wysokie koszty produkcji, problemy z dostępnością i wysoki popyt mogą jednak sprawić, że pierwotna wycena utrzyma się na wysokim poziomie. Pod względem sprzętowym możemy liczyć tutaj na rozwiązania, których nie znajdziemy w PC o podobnej wartości. Główny atut to pojemne dyski SSD, które znacznie usprawnią pracę całego systemu.

Komputer do 2 500 złotych – tak, da się!

Nawet w tej kategorii cenowej PC także ma swoje zalety. Gracz korzystający z komputera do najpopularniejszych obecnie gier, takich jak League of Legends, Among Us, Fortnite, Valorant czy CS:GO, nie potrzebuje niesamowicie wydajnego sprzętu. Prosta konstrukcja z kartami pokroju Radeon RX 570, Radeon RX 580 czy Nvidia GTX 1650 w zupełności wystarczy. W parze z takimi podzespołami może iść na przykład budżetowy procesor z serii Ryzen.

Jeśli to właśnie powyższe gry są naszym celem, zdecydowanie możemy postawić na komputer w tej kwocie. Możemy także oszczędzić na GPU, decydując się na wydajny procesor, który będzie niwelować wpływ słabej karty graficznej. Mowa tu o modelach takich jak Intel i5-9400F czy Ryzen 5 3600. Tania karta graficzna „udźwignie” podstawowe tytuły. Gdy zaś dojdziemy do wniosku, że PC jest dla nas odpowiednim wyborem, z łatwością wymienimy grafikę na droższą i przeniesiemy się do nowego świata gamingowych doznań.

Konsola czy PC – co wybrać powyżej 3 tysięcy złotych?

Kiedy przekroczymy kwotę 3 000 złotych, możemy już myśleć o całkiem niezłym PC, na przykład wyposażonym w kartę graficzną taką jak GTX 1660 Ti czy RTX 2060. Pojawienie się nowych modeli w sklepach także mocno wpłynie na rynek, obniżając ceny wcześniejszych sprzętów.

Dysponując budżetem na poziomie kilku tysięcy złotych, większość graczy wybierze właśnie PC. To naprawdę solidna propozycja, biorąc pod uwagę szereg możliwości – od grania w starsze gry po programowanie, tworzenie treści i modowanie. Każda z tych czynności wymaga PC; konsola jest znacznie bardziej ograniczającą propozycją. Komputer to także zakup na lata. Obecnie najmocniejsze konstrukcje nawet z 2012 roku bez problemu poradzą sobie z nowymi tytułami takimi jak Cyberpunk 2077.

Wojna pomiędzy PC a konsolami nie zbliża się do końca, jednak sprzęty oferują podobną funkcjonalność

Każdy z nas ma nieco inne oczekiwania co do swojego sprzętu. Konsole i PC cechują się obecnie jednak coraz bardziej zbliżonymi parametrami. W 2020 roku, gdy ograniczamy się tylko do grania w tytuły triple-A, nie ma dużego znaczenia, czy kupimy PS5, Xboksa Series X, czy „peceta” za 4 000 złotych. Najważniejszą różnicą jest kwestia ceny. Poza tym możemy jednak zdecydować się na dowolny sprzęt i cieszyć się podobną grafiką oraz wydajnością. Konsole na ogół prezentują krótsze czasy ładowania, z kolei PC oferuje większą funkcjonalność i dostęp do modyfikacji gry.

Podstawowa obsługa jest jednak taka sama, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że coraz częściej wykorzystujemy kontrolery z konsol także na PC. Tak samo w drugą stronę – klawiatury przypinamy do konsol, gdy potrzebujemy wygodniejszej metody wprowadzania tekstu. Obecnie exclusive’y wciąż mają niemały wpływ na decyzje klientów, jednak stopniowo stają się czymś mało znaczącym. Coraz więcej gier jest dostępnych na każdej platformie.

W efekcie wszystko rozbija się o nasze własne preferencje. Szukając odpowiedzi na pytanie  „konsola czy PC” wystarczy zastanowić się, który sprzęt po prostu da nam więcej zabawy. Jeśli fundusze na to pozwalają, nic nie stoi na przeszkodzie, by zażegnać dylemat, kupując obydwa sprzęty. Nie możemy jednocześnie zapominać o „trzeciej opcji”, czyli produktach Nintendo. Możemy odnieść wrażenie, że nowości w świecie Switcha idą własnym torem. Fani tej konsoli nie muszą przejmować się premierami next-genów, opóźnieniem wydania Cyberpunka 2077, wieczną wojną PS kontra Xbox czy nawet zakupem monitora bądź telewizora do gier.