Dawno nie pisaliśmy o najbardziej kultowej grze na świecie. Może dlatego, że szał na Pokemon Go już dawno minął. Tak jest normalnie, z każdą grą komputerową. Najpierw jest wielkie “bum”, a poźniej atmosfera jest coraz mniej gęsta.

Prawda jest jednak taka, że developerzy robią wszystko, aby utrzymać graczy przy swoich tytułach. Przeważnie pomagają wszelkiego rodzaju dodatki, łatki, upgrade’y. To samo jest, w przypadku Pokemon GO. Ostatnio do tego tytułu graczy przyciągnęły raidy. Teraz to samo może zrobić III generacja Pokemon.

To było do przypuszczenia, że Niantic wypuści III generację Pokemon.

Poza tą zmianą firmą szykuje jeszcze kilka nowości. Poza paczką stworków, do gry wprowadzona zostanie zmiana pogody. Mało kto pamięta, że pierwsze kilka stworków z trzeciej generacji znanej z gier Nintendo trafiły do Pokemon Go na Halloween. Pojawiła się też nowa odznaka za złapanie stworków z regionu Hoenn, której do tej pory nie można było zdobyć. Nie jestem jednak fanem rozszerzania świata Pokemon. Dla zapalonych graczy będzie to pewnego rodzaju niespodzianka, ale dla mnie jest już za dużo. Przy drugiej generacji dostawałem świra, a teraz już nawet nie odpalam gry, jeżeli nie muszę.

Zapewne fani Pokemon będą zadowoleni, ponieważ przedstawiciele Niantic poinformowali, że 3. generacja stworków zawita do Pokemon GO jeszcze w tym tygodniu.

Jako pierwsze, mają pojawić się Pokemony startery, czyli Treecko, Torchic, Mudkip wraz z ze swoimi ewolucjami. Jest to bardzo przewidywany ruch. To normalne, że nie wszystkie stworki trafią na raz do gry. Nie jest to jednak wszystko. Kolejną nowością mają być efekty pogodowe, takie jak słońce, deszcz, śnieg, mgłę, zachmurzenie i wiatr. Nie wiadomo jednak, jak będzie funkcjonował. Czy będzie to losowy efekt w grze, czy może uda się mechanizm sprząc z pogodą w okolicy. Byłoby to naprawdę ciekawe rozwiązanie. Wiadomo jednak, że pogoda będzie mieć też wpływ na walki. Weźmy na przykład taki atak Fire Spin w wykonaniu Charizarda. Okazuje się, że będzie zadawał więcej obrażeń w słoneczny dzień. Całkiem sprytne i pomysłowe. Zapewne gracze nie mogą się już doczekać, kiedy zobaczą nowości w praktyce.

Źródło: Niantic

Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.