Do sieci wyciekła niedawno pełna specyfikacja Samsunga Galaxy M10. Źródło tego przecieku jest wiarygodne – pochodzi on prosto z agencji FCC – amerykańskiej instytucji, która zajmuje się wydawaniem odpowiednich certyfikatów, umożliwiających dystrybucję danego telefonu. Wygląda na to, że szykuje nam się kolejny budżetowy smartfon od Samsunga.

Samsung Galaxy M10 – znamy prawie całą specyfikację

Telefon jest dosyć spory, ale producenci przyzwyczaili nas do ekranów powyżej 6ciu cali. Tym razem jest to 6,02 cala. Samsung zamieścił w swoim budżetowcu procesor Exynos 7870, jest to dosyć stary układ, dawniej stosowano go w modelach ze średniej półki. Nic więc dziwnego, że w tym momencie trafi on również do smartfonów budżetowych. Wydajność będzie wspierana przez 3 GB pamięci RAM. Galaxy M10 ma być dostępny w dwóch wariantach – tańszy z zaledwie 16 GB pamięci wewnętrznej i nieco droższy z 32 GB.

Galaxy M10 Image

W takim przypadku powinniśmy liczyć na hybrydowy dual-SIM, albo osobne gniazdo microSD. Co ciekawe Samsung Galaxy M10 będzie korzystać z systemu Android Oreo, a nie z najnowszego Androida Pie. Bateria natomiast ma pojemność 3 400 mAh. Niestety przeciek nie zawierał informacji odnośnie aparatów – ale z poprzednich pogłosek wynika, że nie powinniśmy się „napalać” na coś specjalnego – pojedynczy obiektyw 13 megapikseli z tyłu, oraz kamerkę 5 megapikseli z przodu.

Samsung Galaxy M10 – będzie hit?

Niestety, ta specyfikacja nie nastraja zbyt optymistycznie. Na rynku jest wiele modeli kosztujących poniżej 600 złotych, które posiadają dużo lepsze podzespoły. Szczególnie boli zaledwie 16 GB pamięci wewnętrznej (w najtańszym wariancie) i procesor „nie pierwszej świeżości”. Pytanie jak Samsung wyceni Galaxy M10 – aby rywalizować z konkurencją musi wykazać się on rewelacyjnym stosunkiem ceny do oferowanych parametrów. A będzie to trudne, gdyż w tym aspekcie Koreańczycy nas nie rozpieszczają.

Samsung Galaxy M10 – data premiery, dostępność w Polsce

Prawdopodobnie Samsung Galaxy M10 będzie dostępny w Polsce, ale nie ma jeszcze oficjalnych informacji na ten temat. Istnieje jednak teoria, że ten konkretny produkt jest skierowany przede wszystkim na rynki trzeciego świata. Jest to jak najbardziej możliwe, w takim przypadku jego premiery nad Wisłą możemy się po prostu nigdy nie doczekać. Co do jego ceny – na pewno jest to model przeznaczony na najniższą półkę cenową.

Źródło: nashvillechatterclas