Trzeba przyznać, że do tej pory Amazon był ulubioną chmurą fotografów. Wcale się temu nie dziwię. Sam trzymałem tam swoje dzieła. Szczególnie przypadł fotografom do gustu plan “Unlimited Photos”. Niestety okazuje się, że Amazon postanowił zmienić odrobinę zasady funkcjonowania tego planu i nie jest już tak fajnie, jak było.

Nie wyobrażam sobie nie przechowywać zdjęć w chmurze. Robię je dość często i to właśnie w ten sposób udostępniam je zainteresowanym osobom. Niestety aparaty cyfrowe, jakich używa się obecnie, wymuszają na fotografie posiadanie dużej ilości miejsca w chmurze. Zdjęcia obecnie zajmują 15-20 MB. Biorąc pod uwagę, że w trakcie jednej sesji robi się ich około setki, to mamy naprawdę sporo miejsca.

Oferta Amazona była do tej pory najbardziej atrakcyjną dla takich osób, ale jednak coś się skomplikowało.

Od 15 marca tego roku Amazon posiadał w swojej ofercie plan nazwany Unlimited Photos. Była to usługa, w której można było przechowywać zdjęcia w formacie JPG lub RAW w wysokiej rozdzielności. Kosztowała ona niewiele, bo 11,99$ rocznie. Był też plan nazwany Unlimited Everything. W niej mieliśmy nielimitowaną ilość miejsca na dowolne formaty za jedyne 60$ rocznie. Niestety na tę chwilę nie można wykupić planu Unlimited Photos jako osobnego pakietu. Plan nazywa się teraz Prime Photos i stał się częścią innej usługi Amazon Prime. Nie zmieniło się funkcjonowanie usługi, ale zmienił się sposób zakupu i oczywiście cena. Żeby być szczęśliwym posiadaczem chmury Unlimited dla Zdjęć, trzeba kupić sobie całe Amazon Prime. Taka przyjemność kosztować nas może albo 10,99$ miesięcznie, albo 99$ rocznie. To oczywiście znacznie więcej niż wcześniej. Najgorsze jest też to, że sam Prime ma w swoim pakiecie ciekawą gamę usług, ale większość z nich nie jest dostępna dla naszego kraju. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej w Stanach Zjednoczonych, gdzie lista korzyści z abonamentu Prime jest bardzo długa. Dlatego z perspektywy polskiego klienta, nowa oferta Amazon jest zdecydowanie mniej ciekawa.

Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.