Nintendo Switch jest najbardziej pożądaną konsolą tego roku. Wielu graczy na nią czeka, a fani gier Nintendo mają wypieki na twarzy na nazwę “Legends of Zelda”. Premiera konsoli planowana jest na marzec, ale okazuje się, że już teraz pierwsze konsole trafiły do niektórych graczy. Jest to jakiś czas przed premierą, ale dzięki temu, że w Internecie informacje rozpowszechniają się błyskawicznie, mamy już pierwsze recenzje tego urządzenia.

Pierwszy tzw. „unboxing” Nintendo Switch udostępnił na swoim kanale użytkownik FloKO. To właśnie dzięki niemu zobaczyliśmy, co znajduje się w opakowaniu. Udostępnił on na swoim kanale filmik prezentujący najnowszy produkt Japończyków. Możemy zobaczyć także cały proces podłączania kabli do Nintendo Switch. Pokazana jest także zawartość opakowania, uruchomienie i wstępna konfiguracja. Oczywiście, użytkownik FloKO pozwolił nam także prześledzić opcje menu, takie jak ustawienia kontroli rodzicielskiej, którymi będziemy zarządzać za pomocą aplikacji instalowanej na smartfonie.

Nie jest to jednak jedyny filmik prezentujący Nintendo Switch, jaki został umieszczony w sieci.

Kolejny, jaki umieszczono w sieci, pokazuje proces konfiguracji urządzenia. Dzięki niemu dowiadujemy się czegoś więcej o bebechach najnowszej konsoli Japończyków. Okazuje się, że Nintendo Switch posiada 32 GB pamięci, z czego 25,9 GB pozostaje na gry i aplikacje, a resztę zajmuje system operacyjny. Ciekawą opcją, którą możemy zobaczyć na nagraniach, jest możliwość wyboru rozdzielczości pomiędzy automatyczną i 480p. Jest to specjalnie przygotowane dla gier portowanych z GameCube.

Okazuje się, że na tę chwilę Nintendo ma pewne uniedogodnienie, przynajmniej na rynku polskim. W menu nie ma naszego ojczystego języka. Zdaje sobie sprawę, że może Polska nie jest krajem numer jeden na mapie, ale wypadałoby, aby taka translacja się pojawiła. Mam nadzieję, że nadrobią to w kolejnej aktualizacji. Za to do wyboru dostaniecie angielski, niemiecki, francuski, rosyjski, holenderski, hiszpański, portugalski, włoski oraz chiński. Jak widać, czas uczyć się języków obcych, jeżeli jeszcze tego nie zrobiliście.

W sieci możemy się dowiedzieć, że większość tych wysyłek, to zwykła pomyłka Nintendo.

Jeden z informatorów, który chciał pozostać anonimowy, poinformował w sieci, że jego paczka przyszła co prawda przed premierą, ale nie otrzymał on żadnej gry. Konsola jest jednak w pełni sprawna i działa bez zarzutu. Pokazuje on także, że oprogramowanie zainstalowane na Nintendo Switch jest bardzo ubogie. Nintendo na pewno przygotuje coś lepszego do dnia premiery, ponieważ na razie brakuje nawet przeglądarki internetowej. Jak dla mnie, jest to jedna z podstawowych funkcjonalności. Nie macie co się martwić, producenci często z powodów czysto logistycznych dostarczają nam niedopracowane oprogramowanie. Tak samo robią producenci gier, do których musimy instalować aktualizację już w dniu premiery. Zatem Nintendo Switch najprawdopodobniej wymagać będzie pobrania aktualizacji oprogramowania po wyciągnięciu konsoli z pudełka.

W przeciwieństwie do PlayStation 4 oraz Xbox One, Nintendo Switch nie posiada gniazda Ethernet. Możemy za to łączyć się za pomocą Wi-Fi. Według producenta, pady mają działać bez ładowania przez około 20 godzin ciągłej gry. Podobno, bateria samej konsoli wytrzymuje od 3 do 6 godzin. Czyli tyle samo, ile Nintendo 3DS. Jednak tytuły szykowane na nową konsole są dużo bardziej wymagające, więc komponenty oraz sam ekran zużywają dużo więcej prądu.

Na konsoli od Japończyków zapisać możemy aż do dziesięciu profili użytkowników.

Jest to troszkę na dużo, ale może Nintendo celuje w wieloosobową rodzinę, albo w moduł w akademiku. Do tego bez problemu założymy na wybrane konta ograniczenia za pomocą kontroli rodzicielskiej. Wbrew pozorom jest to bardzo istotna funkcja dla rodziców, którzy chcą kupić Nintendo Switch jako prezent dla dziecka.

Osobiście nie mogę się doczekać, kiedy Nintendo Switch będzie już dostępne w naszym kraju oficjalnie. Na razie, to tylko filmiki i mocno subiektywna opinia kilku użytkowników. Wolę jednak testować taki sprzęt na własnej skórze. Zwłaszcza że recenzje nie są też zbyt szczegółowe. Nie ma pokazanej wydajności ani żadnego konkretnego gameplaya. Czekam zatem na premierę w marcu.

Źródło: Know Your Mobile

[vlikebox]

Przemek jest mózgiem operacyjnym SpeedTest.pl. Studiował na Politechnice Wrocławskiej elektronikę i telekomunikację. Zarządza projektami IT, relacjami z klientami oraz nadzoruje procesy rozwoju. Prywatnie zaangażowany w rodzinę, wsparcie różnych działalności charytatywnych i projekty ekstremalne.