Firma Nintendo ostatnimi czasy ma niesamowicie dobrą passę. Wraz z premierą gier z serii Pokemon i najnowszej konsoli Switch japońska firma przeżywa swój renesans. Nie jest już tylko zabawką dla geeków. Znalazła uznanie nawet graczy spoza kręgu nerdów. Co więcej, firma lubi co jakiś czas odświeżać swoje konsole. Od czasu premiery pierwowzoru pojawiła się już konsola Switch Lite oraz wersja Switch z efektywniejszym procesorem, który zużywa mniej energii. Nic więc dziwnego, że istnieją przypuszczenia, że pojawi się niedługo kolejna wersja – Pro. Grunt tylko, kiedy.

Switch jest bardzo popularną konsolą. Jest już na rynku dwa lata i ma za sobą 37 mln sprzedanych konsol (dane z lipca 2019 roku). Firma zatem notuje fantastyczny okres. Nic więc dziwnego, że produkt ten może zostać odnowiony i ulepszony. Wiele osób twierdziło, że wypuszczenie konsoli Switch to głupi pomysł, ale okazał się jednym z najlepszych kroków w historii japońskiego giganta. Switch nadal cieszy się znakomitym zainteresowaniem, a gracze nie szczędzą pieniędzy na kolejne produkcje z katalogu japońskiej korporacji.

O Nintendo Switch Pro plotkuje się już od jakiegoś czasu

Mimo to japońska firma nie podała jeszcze nie jednej oficjalnej informacji. Już w przypadku wersji Lite nieco dopieszczono ten produkt. W mniejszej, nastawionej na przenośne granie, wersji konsoli umieszczono lekko ulepszony procesor Nvidia Tegra X1 znany z klasycznego Switcha. Jeżeli wierzyć plotkom, to w przypadku nowego Switcha Pro nie ma co spodziewać się konkretnych zmian, jeśli chodzi o procesor Tegra X1. Według serwisu Digital Foundry model Pro zaoferuje jedynie zmiany dotyczące poboru prądu i nie wpłynie na wydajność samej konsoli.

nintendo, switch, pro,

Są jednak pogłoski, jakoby Nintendo Switch Pro dostałby nowy, zrobiony specjalnie dla tej konsoli procesor od Nvidii.

Ma on bazować na architekturze Volta. Nie ma jednak żadnych potwierdzeń na tę teorię. Krążą na tę chwilę tylko plotki. Ta samo niepotwierdzona jest data premiery urządzenia. Część blogerów mówi o jesieni 2020 roku, czyli Switch Pro miałby ukazać się tak naprawdę już niedługo. Jeżeli jednak chcielibyśmy wziąć pod uwagę informację o chipie, który można by zastosować, to inne plotki wskazują na 2012 rok. Weźmy też pod uwagę ostatnią premierę w japońskiej korporacji. Jesienią 2019 roku pojawił się na rynku Switch Lite. Możemy założyć, że 12 miesięcy odstępu między dwiema konsolami z tej samej rodziny nie wydają się zbyt realne.

Czy możemy oczekiwać wiele po nowej konsoli od Ninetendo?

Prawda jest taka, że ten japoński gigant to firma naprawdę bardzo specyficzna. Nie ma ona standardowego modelu dystrybucji, co widać choćby po rynku gier, jakie proponują. Co więcej, ich tytuły bazują bardziej na sentymencie do danych postaci i umiłowaniu do grywalności. Co więcej, biorąc pod uwagę dotychczasowe premiery odświeżonych wersji, ciężko spodziewać się jakiegoś wielkiego “bum”. Z tego właśnie powodu, ciężko uwierzyć, że Switch Pro faktycznie otrzyma dużo mocniejszy procesor, będzie wspierał rozdzielczość 4K i mocno odstawał wydajnością od aktualnego modelu.

nintendo, switch, pro,

Użytkownikom Nintendo chyba bardziej zależy na poprawie niektórych błędów, niż tworzeniu nowego sprzętu.

Przydałby się lepszy ekran. Oczywiście, można kupić sobie folię ochronną, ale to stoi po stronie użytkownika. Może plastik na ekranie się nie zbije, ale z wyglądem takiej szybki po codziennym używaniu jest już gorzej. Dlatego jestem przeczulony na punkcie noszenia konsoli ze sobą. Drugą kwestią są joy-cony, które są nie tyle źle zrobione, ile są fatalne. To chyba jedyny sprzęt, na który narzekałem tak mocno, jak na aplikację od HBO GO. Za tworzenie takich gałek jak te od joy-conów powinno się karać dożywociem w Azkabanie (przyp. dowcip dla fanów Harry Pottera). Switch to fantastyczny sprzęt, ale wykonanie samej konsoli pozostawia wiele do życzenia. Miałem konsolę poza domem tylko kilka razy, bo wolę jej nie uszkodzić. Nawet o swój iPhone nie troszczę się tak bardzo, a kosztował mnie więcej.

Jeśli na rynku pojawi się odnowiona konsola Nintendo, to powinna być lepiej skonstruowana.

Oczywiście, już teraz Switch sprzedaje się jak świeże bułeczki francuskie, ale to kwestia sentymentu do produktów, które japoński gigant tworzy. Wszyscy kochają Mario, Pokemony czy Zeldę – to postacie kultowe. Nie ważne, że grafika gier może tym na PlayStation czyścić buty. Gry wywołują w ludziach tak pozytywne emocje, że konsola dalej ma rzeszę fanów. Czekam jednak na to, że firma trochę bardziej zadba o wykon. Będę czuł się lepiej, mogąc zabrać konsolę ze sobą, bez strachu o jej uszkodzenie. Będę zatem czekał z niecierpliwością na oficjalne informacje odnośnie do nowej konsoli. Mam nadzieję, że pojawią się już niedługo.

Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.