Raczej rzadko zdarza się, że któryś z iPhone’ów jest negatywnym bohaterem historii o wybuchających smartfonach. Tego typu sytuacje dotyczą najczęściej urządzeń pochodzących z Chin. Jednak tydzień temu mały wybuch zaliczył iPhone X, który był aktualizowany do najnowszego iOS-a. Właściciel smartfona twierdzi, że ładował go za pomocą oficjalnej ładowarki Apple.

Mogłoby się wydawać, że stosowane od dawna baterie litowo-jonowe są już na tyle dopracowane, że nie stanowią dla nas żadnego zagrożenia. Niestety tak nie jest. Naładowany akumulator może być przyczyną pożaru. Dochodzi do niego w momencie zwarcia przeciwnie naładowanych elektrod. Przekonali się o tym niektórzy posiadacze Galaxy Note 7. Smartfon ten posiadał wadliwe baterie, które w wyniku niewielkiego puchnięcia, prowadziły do samozapłonu urządzenia. Dlatego właśnie większość historii o wybuchających smartfonach dotyczy urządzeń podłączonych do ładowarki. Tak również było tym razem. Felerny iPhone X ładował się podczas aktualizacji do iOS 12.1. Po restarcie zaczął się z niego wydobywać iskry oraz dym. Jednak odłączenie iPhone’a od ładowarki nie zapobiegło wybuchowi.

Apple zbada i określi przyczynę samozapłonu iPhone X

Czy oznacza to, że iPhone X jest niebezpieczny? Aktualnie nie wiemy nawet, czy mamy do czynienia z prawdziwą historią, czy może posiadacz iPhone’a chciał zwrócić na siebie uwagę i przy okazji dostać nowego smartfona. Z tego, co nam wiadomo, to mamy tutaj do czynienia z odosobnionym przypadkiem. W całej historii podejrzane jest również to, że iPhone X wybuchł podczas ładowania z użyciem standardowej ładowarki Apple. Gigant z Cupertino dołącza do swoich smartfonów standardowe ładowarki o mocy 5W (5V/1A). Z kolei iPhone X obsługuje szybkie ładowanie, czyli spokojnie radzi sobie z większymi mocami.

Apple poprosiło Rockiego Mohamadali o przekazanie uszkodzonego iPhone’a. Natomiast inny posiadacz iPhone X uważa, że ma podobny problem, ale jego smartfon jeszcze nie eksplodował. Zamiast tego wyświetla ostrzeżenie o wysokiej temperaturze komponentów.

Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.