Jestem chyba największą fanką Pokemon Go w naszej redakcji, chociaż Bartosz fuksem zawsze łapie fajniejsze egzemplarze.

Gram, od pierwszego dnia, kiedy Pokemony się pojawiły w takich warunkach, jak wszyscy – pasożytując na zagranicznych serwerach. Jakie tego jest skutek, każdy z nas widzi. Gra nie działa płynnie, zawiesza się, są problemy z jej uruchomieniem. Wszystko byłoby do zniesienia, gdyby nie fakt, że gra potrafi umrzeć w momencie, kiedy mamy w pokeballu, jakiś super gatunek, którego nie mamy w kolekcji. Może się okazać, że niedługo nie będzie już takich problemów, a przynajmniej nie w naszym kraju.

Od dziś Pokemon Go oficjalnie w naszym kraju na Android i iOS.

Grę można już pobrać z AppStore i sklepu Google Play. Zapewne dopiero teraz zacznie się najlepsza zabawa, bo o ile dużo osób poradziło sobie z instalacją gry spoza sklepu, to niestety nie każdy to potrafi. Od razu zaczęła wzrastać ilość osób zapisanych do grup na Facebook.

Z tego miejsca użytkownicy telefonów z Androidem i iPhone’ów pozdrawiają posiadaczy Windows Phone 🙂 Hahahaha!

Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.