Uwielbiam wyśmiewać fragmentację systemu Android. Nie dlatego, że jestem jakoś specjalnie czepliwy, ale dlatego, że można było to zrobić lepiej, ale się tego nie robi.

Android nie jest złym systemem, tylko trafia w ręce bardzo złych ludzi. Brak aktualizacje sprawia, że staje się bombą z opóźnionym zapłonem. Nie wszyscy widzieli na oczy Android Marshmallow, a już niedługo premiera Nugata. Czuje się, jakbym żył w jakiejś dziwnej rzeczywistości i podziału świata na klasy A i B — tych, co dostają aktualizacji i tych, których producenci mają w … głębokim poważaniu.

Postanowiłem z tej okazji zrobić sobie małe zestawienie tego, jak na tę chwilę wygląda fragmentacja moje kochanego systemu mobilnego.

Muszę przyznać, że każdy procencik do góry na konto nowej wersji to uśmiech na mojej twarzy, bo jest jednak nadzieja, że może być lepiej. Prawda jest jednak taka, że nowe wersje istnieją tylko teoretycznie i są zarezerwowane dla wybrańców losu. Mimo tego, że testów jest wiele i system zostaje wypuszczony w wersjach zwanych przez mnie “mocny stable“, to nie dostają się do klientów. Smutny to los bycia userem Androida. Jest to o tyle smutne, że statystki pokazują, że świat dalej należy do systemu Android.

Top systemów mobilnych na świecie Lipiec-Sierpień 2016
Top systemów mobilnych na świecie Lipiec-Sierpień 2016
Top systemów mobilnych na świecie Lipiec-Sierpień 2016
Top systemów mobilnych na świecie Lipiec-Sierpień 2016

Android jest bezkonkurencyjny, jeżeli chodzi o zajętość rynku. Nie liczymy też krajów anglosaskich, które kochają iOS, jak tylko mogą najbardziej i tam raczej to nie ulegnie zmianie. Na tę chwilę Android ma 65,16% udziałów w rynku mobilnym. Wynik ten pokazuje, jak mocno przypiął się do serc i telefonów użytkowników. Pokazuje też, ile osób jest potencjalnie narażonych na fragmentację, a co za tym idzie na dziury w bezpieczeństwie.

Statystyki z kilku miesięcy jeżeli chodzi o wersję systemu na telefonach nie są obiecujące.

Oczywiście, jeżeli popatrzymy na wyniki z lipca i sierpnia tego roku, to zauważymy dość duży wzrost używalności Marshmallowa. Skok jest spory, bo aż 5%. Dalej jednak najwięcej systemów działa pod kontrolą Lolipopa, czy nawet KitKata. Tę wersję wypuszczono 31 października 2013 roku. Do tej pory używa jej najwięcej użytkowników. Uważam, że jest to jakiś dobry żart, bo jakby ktoś zapomniał, zbliżamy się do końca roku 2016. Zdarzają się też nieliczne przypadki używania systemów 2.2 Froyo i 2.3.x Gingerbread. Są to niby niewielkie procenty, ale jednak są, a systemy, które wydano w maju 2010 i grudniu 2010 już dawno powinny zginąć śmiercią naturalną. Taka kolej rzeczy. Ja rozumiem, że Froyo jest wersją sentymentalną, ponieważ pamięta początku WiFi i automatyczną aktualizację w Android Market, ale nie róbmy sobie jaj.

Udział wersji Androida w rynku, Lipiec 2016
Udział wersji Androida w rynku, Lipiec 2016
Udział wersji Androida w rynku, Czerwiec 2016
Udział wersji Androida w rynku, Czerwiec 2016
Udział wersji Androida w rynku, Sierpień 2016
Udział wersji Androida w rynku, Sierpień 2016

Dane, które oglądamy, są głównie udostępniane dla developerów, ale przecież każdy może się zainteresować tym, jak wygląda udział wersji systemu w rynku.

Ostatni z nich prezentuje dane za tydzień kończący się z dniem 1 sierpnia 2016 roku. Wielkim sukcesem chyba jednak jest to, że Android 6.0 Marshmallow przekroczył wreszcie 15-procentowy próg popularności. Wydania Android 4.x Jelly Bean (16,7 proc.) oraz Android 5.x Lollipop (35,5 proc.) policzone sumarycznie kopią tyłek bez dwóch zdań, pod kątem ilości userów. Oczywiście, każdy wie, jak istotne jest ciągłe aktualizowanie oprogramowania i dlaczego powinno się to robić. Mam jednak nadzieje, że wzrost na konto Marshmallowa nie pozostanie tylko chwilową przyjemnością i jakiś czas będę mógł pokazać wykresy, gdzie to nowe systemy przejmą pałeczkę na rynku.

 

Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.