Było o hackerach, 5G, LTE, teraz wrócimy do tematu anten, bo to tygryski lubią najbardziej. No, nie ukrywajmy, bez dobrej anteny nie będzie dobrego połączenia bezprzewodowego. Możecie sobie patyczkiem machać w dowolną stronę, jeśli ktoś zawalił projekt anteny to nic nie wskóracie. Oczywiście, większość ludzi nie wie, co oznaczają parametry, którymi raczą nas producenci tego typu sprzętu. Większość czyta takie etykiety, jakby były napisane co najmniej w chińskim, a może i gorzej. Postaramy się Wam przybliżyć nieco ten proces. Dlaczego? Bo to kurcze ważne, abyście poszli do sklepu i wybrali dobry sprzęt, a nie dali sobie wcisnąć najmniej sprzedające się padło przez średnio ogarniętego pana w jakimś markecie.

Ludzie problemy z łącznością bardzo często obwiniają anteny. Dlaczego? Zwykle anteny próbują określać o zysku, jaki osiąga. Im większy, tym lepiej. Niestety, prawda bywa bardziej brutalna. Nie zawsze wielkość zysku wpływa na jakoś odbioru/nadawania. Wszystko ma swoją cenę i nie ma uniwersalnego rozwiązania, a anteny należy wybierać przemyślanie, ale może od początku.

Anteny monopolowe

Nie, nie mylimy tego z popularnymi w naszym kraju sklepami 24h do obsługi “stałego” klienta. Są to anteny najbardziej popularne na świecie. Są to proste i wielokierunkowe urządzenia. Co to znaczy? Rozsyłają/promieniują sygnał we wszystkich kierunkach. Skoro tak, to od razu widać, że sprawdzą się idealnie w warunkach domowych, gdzie delikwent chce mieć sieć przy stole, na łóżku, a nawet… wiadomo gdzie. Bardzo dobrym rozwiązaniem w przypadku stosowania anten do komputerów stacjonarnych jest użycie stojaka z magnesem.

antenna_2

Anteny mikropaskowe

I już zaczyna się zabawa. Są o wiele ciekawsze, od monopoli pod kontem budowy. Stały się popularne dopiero niedawno, ponieważ ta sama technika produkcyjna pozwala na stworzenie wielorakich rozwiązań do różnych zastosowań. W zależności od projektu, anteny mikropaskowe mogą mieć średni lub wysoki zysk, pracować w jednym lub wielu pasmach, czy wreszcie korzystać z jednej bądź dwóch polaryzacji. Są to idealne rozwiązania do połączeń outdoorowych, np.: można je zawiesić na ścianie domu. Zdarzają się jednak anteny mikropaskowe o średnim zysku (ok. 6 – 8 dBi) przeznaczone go do użytku domowego, np.: gdy anteny dookólne nie są wystarczające.

antenna_3-233x300

Anteny paraboliczne

Czyż nie są piękne? Ich największą zaletą jest bardzo duży zysk energetyczny. Zapewnia to trywialny sposób projektowania anteny z bardzo wysokim zyskiem i dobrymi parametrami. Wystarczy na ulicy podnieść głowę, aby zobaczyć zastosowanie tego typu anten (telewizja satelitarna, internet satelitarny, linie radiowe). Wadą tych anten są jednak wymiary i przede wszystkim CENA! Dlatego popularniejsze są tańsze w produkcji i transporcie mikropaski. Jednakże, gdy dokucza Ci słaby sygnał, powinieneś pomyśleć o antenie parabolicznej.

antenna_4

Anteny z wbudowanym modułem WiFi

Przy tym typie wszystko opiera się na różnicy w sposobie podłączenia anteny do pozostałych urządzeń. Chodzi dokładnie o kabel RF. Największą wadą takiego kabla, jak i innych kabli jest tłumienie. Możesz mięc super, hiper boską anteną, a wystarczy skopany kabel, aby Twój internet mulił, jak żółw na spacerze. Gdy używasz długiego kabla opcjonalnie tracisz na prędkości. Również wiele routerów nie obsługują sygnału WiFi jako WAN. W związku z tym można znaleźć na rynku wiele anten z wbudowanym modułem WiFi. Jak je rozpoznać? To proste! Kabel Ethernet zamiast kabla RF. Jeśli budujecie sieć WiFi to osobiście polecam do korzystania z tego rodzaju rozwiązania, ponieważ będzie w stanie zapewnić wysoką jakość usługi.

Następne posty dotyczyć będą kolejnych anten, ponieważ jeszcze z tym tematem nie skończyliśmy 😉



Poprzedni artykułCo z tym 5G?
Następny artykułDynamiczne MAC w WiFi