Nokia ogłosiła wczoraj wyniki finansowe za 3 kwartał tego roku. Inwestorzy zareagowali na nie bardzo nerwowo. Co prawda same wyniki nie były złe. Jednak rynek zaniepokoił się informacją o zawieszeniu wypłat dywidendy oraz obniżenie prognoz na ten i przyszły rok. Przez to wartość akcji telekomu spadły wczoraj z 4,72 euro do 3,62 euro, a dzisiaj cena obniżyła się do 3,45 euro na koniec dnia. Oznacza to spadek o 26,9% względem wartości ze środy.

Nokia inwestuje obecnie ogromne pieniądze zarówno w rozwój urządzeń piątej generacji, jak i wewnętrzną reorganizację. Finowie jeszcze rok temu szacowali, że wyścig 5G będzie dla nich dużo prostszy. Jednak rzeczywistość okazała się brutalna. W sumie niektórzy mogli to przewidywać, bo Rajeev Suri (CEO Nokii) powiedział, że materializują się teraz ryzyka, o których mówił jeszcze w 2018 roku. Według oficjalnego komunikatu słabsza kondycja Nokii wynika z:

  • wysokich kosztów związanych produktami 5G pierwszej generacji,
  • wyzwań w zakresie rentowności w Chinach,
  • presji cenowej we wczesnych transakcjach 5G,
  • niepewności związana z ogłoszonym połączeniem operatorów w Stanach Zjednoczonych (fuzja T-Mobile i Sprint).

Jeżeli ktoś myślał, że wielkie korporacje zajmujące się 5G śpią na pieniądzach, to się bardzo mylił. Wyniki finansowe Nokii i reakcja inwestorów pokazują, że jest to bardzo konkurencyjny rynek.

Nokia zakłada, że inwestycje w 5G przełożą się na znaczną poprawę wyników za 2021 rok finansowy

Finowie w ogłoszeniu wyników finansowych za trzeci kwartał tego roku podkreślili, że skupiają się teraz na inwestycjach w nowe rozwiązania z portfolio 5G. Tym samym Nokia obniżyła prognozy na końcówkę tego i cały przyszły rok. Jednocześnie firma zawiesiła wypłatę dywidend twierdząc, że potrzebuje gotówki na inwestycje. W ten sposób gigant chce uzyskać bardzo dobre wyniki za 2021 rok. Jednak inwestorzy nie podzielili optymizmu dyrektora Nokii.

Zaraz po ogłoszeniu wyników finansowych akcje firmy poleciały na łeb na szyję. Kurs akcji na otwarciu giełdy w czwartek rano spadł względem zamknięcia z dnia poprzedniego o 23%. Później było jeszcze gorzej. Dzisiaj kryzys pogłębił się jeszcze bardziej.

Nokia giełda

Producenci urządzeń telekomunikacyjnych 5G nie mają łatwo. Nokia musi odrobić ostatnie giełdowe straty. Z kolei Ericsson przygotował rezerwę ponad 1,2 mld dolarów na pokrycie kary w związku dochodzeniem korupcyjnym prowadzonym przez Departament Sprawiedliwości USA i amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd. Z kolei Huawei zmaga się z ciągłymi podejrzeniami o problemy związane z cyberbezpieczeństwem. Przy czym Chińczycy odbijają sobie straty związane z sankcjami USA poprzez wzrost sprzedaży smartfonów na terenie Chin. Podobnie Chińscy operatorzy dużo chętniej wybierają sprzęt 5G pochodzący od lokalnego dostawcy.

Źródło: Nokia, MarketWatch

Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.