Lenovo Z5s to kolejny średniopółkowy, albo nawet budżetowy telefon, który pojawia się na rynku w grudniu. Jego specyfikacja jest dosyć dobra, duże wrażenie robi potrójny układ aparatów. Smartfon posiada też „łezkowego” notcha o wyjątkowo niewielkim rozmiarze.

Kolejny telefon dla fotografów?

Średniopółkowe propozycje „dla fotografów” starał się przeforsować Samsung (pod postacią A7 w wersji 2018), teraz ogromny potencjał w tym segmencie ma nam oferować Huawei Nova 4. Trzy aparaty nie zawsze są gwarancją wydajności w zakresie fotografii (czego Samsung A7 jest dobrym przykładem), tym razem też nie powinniśmy spodziewać się jakiejś specjalnej „rewelacji”, gdyż Lenovo nie słynie z przesadnie dobrych obiektywów. W Lenovo Z5s znajdziemy główny obiektyw 16 megapikseli, obiektyw 8 megapikseli z podwójnym optycznym zoomem, oraz obiektyw 5 megapikseli, który służy do rozpoznawania głębi. Takie podzespoły pozwolą nam na nagrywanie filmów w rozdzielczości 4K. Co do jakości zdjęć to przyjdzie nam poczekać na pierwsze testy – nic nie jest przesądzone. Oczywiście w Lenovo Z5s jest też dioda LED do doświetlania.

Inne podzespoły – kompletna specyfikacja

Ekran telefonu ma 6,3 cala. Jest to LCD z rozdzielczością Full HD+. Lenovo Z5s korzysta z procesora Snapdragon 710, oraz układu graficznego Adreno 616. Smartfon dostępny będzie w trzech wariantach pamięci. Mowa tu o podstawowym – 4 GB RAM i 64 GB ROM, średnim – 6 GB RAM i 64 GB ROM i największym – 6 GB RAM i 128 GB ROM. Z przodu znajdziemy też kamerkę 16 megapikseli, umieszczoną w minimalistycznym notchu. Umożliwia nam ona odblokowywanie telefonu za pomocą Face-ID, ale jest to ta podstawowa wersja, bez dodatkowego sensora. Telefon korzysta z systemu Android Oreo z nakładką ZUI 10. Bateria ma pojemność 3 300 mAh.

Cena i dostępność

Więcej na temat jego dostępności w Polsce dowiemy się później, prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu. Jeśli zawita on do Polski, jego ceny mogą być zaskakująco niskie. Już około 1 000 złotych za najtańszy wariant (z podatkiem), około 1 150 za nieco droższy, 1 300 złotych za najdroższy. Nie są to jednak jeszcze potwierdzone informacje, ale powinny znaleźć odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Źródło: GSMArena