Firma Shanghai IC R&D Center, której głównym udziałowcem jest państwowa grupa Huahong, chce pomóc Huawei przetrwać trudny okres. Według nieoficjalnych źródeł w Szanghaju powstaje fabryka, która w 2022 będzie produkować układy scalone dla urządzeń 5G. Ma być ona wolna od amerykańskiej technologii i… trochę zacofana.

Sankcje, które nałożył Departament Handlu Stanów Zjednoczonych, mają poważny wpływ na długoterminowe funkcjonowanie Huawei na rynku telekomunikacyjnym. Chiński gigant nie tylko stracił dostęp do producenta procesorów Kirin, ale również wszelkich dostawców układów dla urządzeń 5G. Chodzi tutaj m.in. o stacje bazowe, które korzystają z komponentów wytworzonych z użyciem amerykańskiej technologii. Odpowiedzią na te problemy mają być działania firmy Shanghai IC R&D Center. Według nieoficjalnych źródeł, na które powołuje się dziennik Financial Times, to właśnie do niej ma należeć nowo budowana fabryka układów scalonych. W ten sposób Chiny chcą uniezależnić swoje rodzime firmy od amerykańskiej technologii, z której obecnie korzysta większość tego typu fabryk. O ile plan w perspektywie kilku lat może zapewnić pożądany efekt, to początki będą bardzo trudne.

Huawei obecnie korzysta z zapasów “chipów 5G”

Chińczycy wiedzieli, że prędzej czy później, rząd Stanów Zjednoczonych może odciąć ich od dostaw najważniejszych komponentów. Dlatego też poszczególne firmy przygotowały tzw. plan B. Krótkoterminowym środkiem zaradczym było zwyczajne gromadzenie potrzebnych komponentów na zapas. Jednak w dłuższej perspektywie potrzebni są alternatywni dostawcy. W przypadku układów scalonych dla urządzeń 5G stwarza to poważny problem. Aktualnie żadna chińska fabryka nie oferuje wystarczająco zaawansowanego procesu technologicznego. Ta nowa, która powstaje w Szanghaju, ma go osiągnąć dopiero w 2022 roku.

Początkowo Shanghai IC R&D Center zajmie się produkcją układów w technologii 45 nm. Jest to bardzo stare rozwiązanie, ponieważ wprowadzono ją na rynek 15 lat temu. Jednak do końca przyszłego roku fabryka ma uruchomić linie pracujące w technologii 28 nm. Według ekspertów pozwoli to na wytwarzanie układów potrzebnych do produkcji inteligentnych telewizorów i innych urządzeń Internetu Rzeczy. W 2022 roku wspomniana fabryka ma być w stanie wytwarzać układy 20 nm. Powinny one wystarczyć do produkcji większości urządzeń 5G. Jednak konkurenci, którzy mają dostęp do lepszej technologii, będą mogli dzięki temu oferować wydajniejszy i zużywający mniej energii sprzęt.

O ile nowa fabryka w Szanghaju może pomóc Huawei w produkcji urządzeń dla sieci telekomunikacyjnych, to dalej pozostaje problem z brakiem dostaw procesorów Kirin. Najnowszy z nich wykonany był w procesie litograficznym 7 nm. Aktualnie nic nie wskazuje na to, żeby jakikolwiek chiński producent układów scalonych mógł pokonać tę przepaść technologiczną.

Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.