JD.com jest potężną platformą, która od roku 1998 funkcjonuje na rynku Chińskim. Zajmują się oni handlem internetowym, są również jednym z dwóch największych potentatów na przestrzeni handlu detalicznego w „Państwie Środka”. JD.com osiąga coraz to lepsze wyniki na giełdzie, co świadczy o dalszej potrzebie rozwoju tego sektora i nieustających potrzebach mieszkańców Azji w tym regionie (w pierwszym kwartale 2018 na platformie zanotowano aż 301.8 miliona aktywnych użytkowników)

Perspektywy inwestycyjne według Google.

Google oświadczyło że wyłoży 550 milionów dolarów na rozwój JD.com. „Region Azji i Pacyfiku jest jednym z największych i najszybciej rozwijających się rynków handlu elektronicznego na świecie” – są to słowa prezesa Google w regionie Azji i Pacyfiku – Karima Temsamani. Rynek handlu e-commerce w tej części świata ma świetne perspektywy – z danych szacunkowych wynika że do 2025 roku wydatki w przestrzeni sieciowej mieszkańców państw takich jak Chiny, Indonezja, Malezja, Indie wyniosą ponad 88 miliardów dolarów.

Ruch ze strony Google – obustronnie korzystny.

Współpraca tych gigantów może przynieść ogromne korzyści. JD.com zyskuje bowiem technologię – odpowiednie zaplecze, które wraz z aktualnie posiadaną infrastrukturą i logistyką, dodatkowo niebagatelna kwota 550 milionów może zachęcić kolejnych inwestorów z zachodu. Z kolei Google też na tym korzysta. JD.com będzie współpracować z usługą Google Shopping, dzięki czemu oferta amerykańskiej firmy zostanie rozszerzona o nowe produkty. Dodatkowo Google staje się akcjonariuszem JD.com z pulą 27,1 miliona akcji.

Nie tylko Google inwestuje w JD.com.

W 2016 r. inny gigant zza oceanu Walmart sprzedał swoją chińską inicjatywę – Yihaodian na rzecz JD.com, dzięki czemu zyskali aż 5-procentowy udział w firmie. Firmy „zachodnie” ciągle patrzą na Chiny przez pryzmat ogromnego, niezaspokojonego rynku – żyje tam przecież ponad miliard potencjalnych klientów. Z drugiej strony jednak, wygląda na to że Chińczycy tak samo patrzą na resztę świata. Nie wiadomo kto będzie rozdawał karty w branży e-commerce za kilka – kilkanaście lat, a biorąc pod uwagę ogromny rozwój spółek takich jak JD.com, może być ciekawie.

Źródło: Forbes