Samsung Galaxy S8 jest największym nieobecnym na targach MWC 2017. Dlatego też od kilku dni nasze zainteresowanie tym smartfonem jest podsycane przez magiczne przecieki oraz oficjalne materiały promocyjne Samsunga. Ostatnio mieliśmy do czynienia z dość ciekawymi zdjęciami, a jedno z nich przedstawiało działające urządzenie. Do sieci wyciekła również specyfikacja modeli Galaxy S8 oraz Galaxy S8+. Teraz do czynienia mamy z renderem prasowym oraz dodatkowymi nagraniami. Jak zatem wygląda nadchodzący flagowiec Samsunga?

W sieci można znaleźć wiele przecieków oraz grafik koncepcyjnych nadchodzącego flagowca Samsung Galaxy S8. Niestety, czasami ciężko jest odróżnić wiarygodne informacje od tych, które mają wzbudzić tylko sensację. Na szczęście Evan Blass trzyma poziom i jego informacje zazwyczaj się sprawdzają. Również Samuel Gibbs‏Konto (redaktor Guardian) twierdzi, że widział właśnie telefon, który wygląda tak samo. Render ten jest zbieżny również z ostatnio opublikowanymi w sieci zdjęciami. Zatem, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że poniżej znajduje się zdjęcie prasowe Samsunga Galaxy S8.

Górna belka Galaxy S8 wygląda tak samo jak w Galaxy Note 7

Samsung Galaxy S8

Przy czym nie jest to złośliwość i nie ma sugerować, że Galaxy S8 będzie kolejnym “gorącym” towarem. Note 7 był naprawdę dobrym smartfonem i wiele osób żałuje, że musiało go zwrócić z powodu wadliwej baterii. Dlatego też Samsung Galaxy S8 dostanie funkcje odziedziczone po niewiele starszym kuzynie, który musiał odejść na wcześniejszą emeryturę. Na renderze wyraźnie widać, że górna belka zawiera przedni aparat, skaner tęczówki, lampę błyskową, czujnik zbliżeniowy oraz diodę informacyjną.

Jak patrzy się na Galaxy S8, to wydaje się on być dosłownie długim smartfonem. Wynika to z proporcji ekranu, która wynosi 18,5:2 lub 18:2. A wszystko to po to, żeby można było na nim oglądać materiały wideo nagrane w formacie Univisium. Co ciekawe taką samą strategię przyjęło LG, ich nowy flagowiec LG G6 również wspiera nowy format filmów.  Całkiem możliwe, że wszystkie tegoroczne flagowce będą trochę dłuższe, ale za to cieńsze, żeby można było z nich korzystać za pomocą jednej ręki.

Render ujawnia również kilka funkcji programowych nowego Galaxy S8

Z prawej strony widoczna jest belka Edge UX, która pozwoli czerpać korzyści z zakrzywionych krawędzi ekranu. Zapewne będzie ona taka sama jak w przypadku Galaxy S7 Edge po aktualizacji do Android Nougat. Jednak bardziej interesujący jest dedykowany boczny przycisk do asystenta Bixby. Na rynku mamy już Google Assistant, Cortanę, Alexę oraz Siri, ale Samsung chce do tego dorzucić swoje trzy grosze. Więcej informacji dotrze do nas 29 marca, bo właśnie wtedy Samsung zaprezentuje Galaxy S8 oraz S8+. Za mniejszy wariant przyjdzie nam zapłacić około 3 500 zł, natomiast większy może kosztować prawie 4 000 zł. Nie jest to mało, ale w środku znajdziemy najnowszy procesor, 4 GB RAMu oraz 64 GB pamięci wewnętrznej.

Samsung Galaxy S8

Źródło: Phone Arena

[vlikebox]

Przemek jest mózgiem operacyjnym SpeedTest.pl. Studiował na Politechnice Wrocławskiej elektronikę i telekomunikację. Zarządza projektami IT, relacjami z klientami oraz nadzoruje procesy rozwoju. Prywatnie zaangażowany w rodzinę, wsparcie różnych działalności charytatywnych i projekty ekstremalne.