Dawno, dawno temu kiedy na rynku mieliśmy tylko trzech operatorów komórkowych (Era, Plus i Idea) ludzie często wybierali tego, którego sieć miała zasięg w ich domu bądź miejscu pracy. Teraz już się nad tym nie zastanawiamy, ponieważ problem zasięgu praktycznie nie istnieje. Jednakże nie jest to do końca prawdą w przypadku użytkowników Internetu mobilnego…
Jeżeli korzystacie u siebie w domu z Internetu za pomocą LTE i uzyskujecie zadowalające szybkości przesyłu danych korzystając z tzw. dongle’a (tj. modemu USB) wpiętego w Wasz komputer bądź routera WiFi, to jesteście szczęściarzami. Większość osób (znamy to z własnej autopsji) potrzebuje zewnętrznej anteny LTE, którą można by wycelować w najbliższą stację bazową (tzw. BTS, chociaż w przypadku LTE poprawną nazwą jest eNB). Realia w naszym kraju. Nie zawsze bowiem super szybcy operatorzy trafiają do każdego obywatela. Są takie miejsca, nawet w dużych miastach pokroju Wrocławia zdarzają się osiedla do których nie dochodzi nic poza LTE, a i to w ograniczonej formie.
Na szczęście aktualnie operatorzy oferują już tzw. zestawy do domowego Internetu LTE, gdzie mamy do dyspozycji zewnętrzną antenę, którą podłączamy do routera WiFi. Co prawda jest to antena dookólna, więc nie ma potrzeby celowania w BTS. Jednak zawsze to lepiej wybrać operatora do którego stacji bazowej mamy bliżej, bądź przynajmniej bezpośrednią widoczność (tj. nie ma po drodze żadnych przeszkód). Z natury celujemy na oślep, a to daje nam nie do końca zadowalające nas wyniki. Nie robimy tego specjalnie, robimy to z niewiedzy lub pośpiechu. Dlatego właśnie przygotowaliśmy dla Was ten artykuł, który może Wam pomóc rozwiązać problem.
Gdzie zatem możemy szukać takich informacji? Z pomocą przychodzi nam genialna strona BTSearch, która jakby mało było tego ma swoją aplikację na Androida (link)! Musimy przyznać, że gdy wpadła nam ostatnio w ręce byliśmy nią zachwyceni i od razu pomyśleliśmy o podzieleniu się informacjami z Wami. Na stronie niezwykle przydatna okazuje się możliwość filtrowania widoku po wybranej technologi. No przecież popatrzmy na to z perspektywy zwyczajnego użytkownika, bo przecież co nam po tym, że mamy pod nosem stację bazową, jeżeli obsługuje ona wyłącznie “przestarzałe” 3G?
Jeszcze ciekawiej prezentuje się aplikacja na Androida. Ile razy zdarzyło się Wam, że byliście na mieście i Wasz mobilny Internet był “szybki” niczym żółw wybierający się na przechadzkę po parku w mocno słoneczny dzień? Całkiem możliwe, że gdybyście wiedzieli gdzie znajduje się nadajnik Waszego operatora to wystarczyłoby podejść kilka metrów, żeby cieszyć się szybko ładującymi stronami. Wersja mobilna tej aplikacji na pewno Wam w tym pomoże i wyszuka najbliższe stacje bazowe.
Jednym słowem, bardzo dobrze, że takie narzędzie powstało. Nie jest może wysokich lotów, ale na pewno niesamowicie przydatne zwłaszcza dla tych, którzy mają problemy z ustawianiem anten. Polecamy choćby nawet do zabawy, szczególnie na te zimne, jesiennie wieczory.
