Smartfon z dwoma obiektywami głównego aparatu to już praktycznie standard, przynajmniej wśród flagowców. Niektórzy producenci idą o krok dalej, tak jak na przykład Huawei. Potrójny aparat w P20 Pro to za mało? Wygląda na to, że dla niektórych tak. Młoda amerykańska firma fotograficzna Light pracuje nad smartfonem, który będzie wyposażony w – uwaga – dziewięć aparatów.

Bicie rekordów w liczbie obiektywów to normalność dla Light

Założona w 2013 roku firma wypuściła na rynek jak dotąd tylko jedno urządzenie – zapowiedziany w kwietniu 2015 aparat L16, który dwa lata później trafił do pierwszych kupców. Ten wyposażony w rekordową liczbę 16 obiektywów sprzęt miał wywołać rewolucję na rynku fotograficznym, oferując funkcjonalność lustrzanki w kompaktowej obudowie. Każdy z obiektywów otrzymał rozdzielczość 13 megapikseli, a rozmiary sensorów i wartości przysłon przedstawiają się następująco: 5 x 28 mm f/2.0, 5 x 70 mm f/2.0 oraz 6 x 150 mm f/2.4.

Light L16

Ta rewolucyjna konstrukcja pozwala na symulację zooma w zakresie 28-150 mm, ustawianie ostrości już po wykonaniu zdjęcia i wysoką wydajność w słabych warunkach oświetleniowych dzięki łączeniu informacji z kilku źródeł. Wyjściowe zdjęcia mają rozdzielczość aż 52 megapikseli. Głównymi problemami aparatu Light L16 okazały się jednak długi czas oczekiwania na trafienie produktu na rynek, wysoka cena (prawie 2 tysiące dolarów) oraz słabe oprogramowanie, które nie wykorzystywało pełni możliwości zapewnionego sprzętu.

9-aparatowy smartfon od Light już w tym roku

Trzeba przyznać, że Light L16 wygląda co najmniej groteskowo. Producenci smartfonów od paru lat przyzwyczajają nas jednak do rosnącej liczby obiektywów – pojawiają się sprzęty z potrójnymi głównymi aparatami, a także z dwoma aparatami do selfie. Możliwe zatem, że smartfon od Light osiągnie sukces w pewnym niszowym segmencie rynku. Będzie to zależeć przede wszystkim od tego, jak firma podejdzie do reszty designu smartfona – na razie mamy informacje jedynie o module głównego aparatu. Ten z pewnością robi wrażenie: 9 obiektywów ułożonych w okrąg pozwoli na zapisywanie zdjęć o rozdzielczości do 64 megapikseli, gwarantując także doskonałą wydajność w słabym świetle.

Nie wiadomo jeszcze, czy Light zdecyduje się na całkowicie samodzielnie wyprodukowanie swojego smartfona, czy skorzysta z pomocy innych, dłużej obecnych na rynku firm. Młode amerykańskie przedsiębiorstwo ma już dość spore wsparcie – firma otrzymała w 2016 roku zastrzyk gotówki w ilości 30 milionów dolarów od Google Ventures; wśród inwestorów znajduje się także największy na świecie producent elektroniki Foxconn. Smartfon z 9 aparatami od Light ma pojawić się jeszcze w tym roku, a obecnie testowanych jest kilka różnych prototypów.

Źródło: Washington Post