Rozpoznawanie twarzy jest w modzie. Nie wiem, czy to jest tak, że wszyscy działają pod impulsem Apple, czy może Tim Cook i reszta potrafią wyczuć odpowiedni moment na wprowadzenie nowej technologii do swoich produktów. Tak czy siak, wszyscy zaczną rozważać możliwość wprowadzenia systemów rozpoznawania twarzy. Jednym z pierwszych będzie Facebook, który już testuje tę technologię jako sposób na weryfikację użytkownika podczas odzyskiwania hasła.

Zabezpieczenia biometryczne mają to do siebie, że są albo dobre i skomplikowane, albo tanie. Ostatnio właśnie temat ten jest często poruszany przy systemach rozpoznawania twarzy używanych w smartfonach. Temat zaczął się po tym, jak w sieci pojawiło się nagranie pokazujące, że Samsung Galaxy S8 może zostać odblokowany za pomocą zdjęcia użytkownika. Dlatego też minie trochę czasu, zanim tego typu rozwiązania całkowicie zastąpią tradycyjne metody autoryzacji. Facebook na razie eksperymentuje z rozpoznawaniem twarzy na potrzeby procedury odblokowywania konta.

System używany przez Facebooka nie ma nic wspólnego z Face ID od Apple’a.

Apple zastosowało bardzo zaawansowane rozwiązanie rozpoznawania twarzy użytkownika opartego o analizę 30 tysięcy punktów. W ten sposób tworzony jest zaawansowany model matematyczny twarzy, który następnie jest porównywany ze wzorcem zapisanym w pamięci telefonu. System ten korzysta z aparatu TrueDepth, który na razie znajdziemy dopiero w wyczekiwanym iPhone X. Tak zaawansowanego systemu rozpoznawania twarzy nie ma żadnym innym smartfonie, czy też laptopie. Dlatego też rozwiązanie użyte przez Facebooka musi być oparte na podstawie analizy zwykłych zdjęć wykonanych przednim aparatem.

Facebook na pewne nie chce zaliczyć wpadki podobnej do Samsunga. Zwłaszcza że konto do tego serwisu często jest używane do logowania się na innych stronach. Dlatego też rozpoznawania twarzy będzie na razie używane jako alternatywa dla dwustopniowej weryfikacji za pomocą SMS-a podczas odzyskiwania hasła. Funkcja ta będzie mogła być użyta tylko na urządzeniach, które wcześniej były użyte do zalogowania się na konto. Dodatkowo Facebook będzie dokonywać analizy weryfikującej tożsamość użytkownika nie tylko na podstawie zdjęcia profilowanego, ale użyje do tego również zdjęć i nagrań, na których zostaliśmy oznaczeni.

Źródło: TechCrunch

Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.