Choć sama gra PlayerUnknown’s Battlegrounds jest jeszcze w statusie alpha, zdobyła ona już światową popularność. Dla wielu graczy jest ona największym zaskoczeniem 2017 roku. W końcu tytuł ten zdobył już parę statuetek i pobił rekord Guinnessa.

PlayerUnknown’s Battlegrounds cały czas zdobywa nowych nabywców. Wszystko za sprawą bardzo dobrze działającej społeczności. To dzięki niej słupki popularności tak szybko rosną. Dzięki zebranemu zespołowi znajomych, będziemy mogli poczuć się jak za starych czasów, kiedy wszystkie LAN Party były dosłownie codziennością. Teraz, tak samo, przy użyciu między innymi Discorda czy TeamSpeaka możemy na nowo, wraz swoją starą ekipą zdobywać i rywalizować z innymi z całego świata.

Miliony graczy z całego świata

Patrząc na statystyki udostępniane na forum gry, a także spisane przez inne serwisy, zobaczymy że już we wrześniu twórcy tego świeżego tytułu podzielili się informacją o sprzedaży 13 milionów kopii gry. Dzięki tak szybkiemu wzrostowi sprzedaży, miesiąc później grze udało zdobyć się drugi rekord, którym była rekordowa ilość zalogowanych graczy. Społeczność dokonała tego z wynikiem prawie 2 milionów zalogowanych jednocześnie graczach, a tym samym zostawiając daleko w tyle rekord DOTA 2. Nie możemy jednak zapomnieć, że gra jest jeszcze w fazie wczesnego dostępu, który często daje o sobie znać. Na szczęście, przeglądając ekipę zajmującą się grą, zobaczymy główny skład koreańskiego studia Bluehole, twórców znanego i popularnego MMO TERA. Dlatego, tak wiele osób potrafi zaufać twórcom i szczerze wierzy, że przy wyjściu z wczesnego dostępu gra będzie miała duży skok optymalizacyjny.

Czym wybił się PlayerUnknown’s Battlegrounds?

PUBG zdobył serca graczy już wcześniej znanym trybem Battle Royale. Tryb ten, działający jako zasada każdy na każdego zawarł się idealnie w tym tytule. Początek gry rozrzuca na mapie 100 graczy, którzy do końca gry muszą uzbierać po okolicy sprzęt i uzbrojenie potrzebne do przetrwania. Dodatkowo, trzeba pamiętać, że pole gry cały czas się zmniejsza, przez co zmusza to graczy do spotkań i walki o teren. Istna gra rodem z Igrzysk Śmierci!

Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.