Amerykańska firma SureCall wprowadziła właśnie do swojej oferty tzw. wzmacniacze 5G. W Polsce urządzenia tego typu mogą instalować tylko operatorzy. Z kolei za oceanem są one dostępne dla każdej osoby, która chce poprawić zasięg sieci 5G w swoim domu, biurze, czy też galerii handlowej. Urządzenia przystosowane są do tzw. mikrofalowego wariantu nowej technologi, czyli 5G mmWave pracującego w pasmach 28 GHz.

Wzmacniacze (a dokładniej repeatery) sygnałów sieci komórkowych są dość kontrowersyjnymi urządzeniami. W Polsce nie można ich samodzielnie instalować, ponieważ mogą one zakłócać pracę sieci komórkowych. Jednak amerykańska federacja łączności FCC ma do tego tematu inne podejście. W Stanach Zjednoczonych każdy może legalnie kupić, zainstalować i używać certyfikowany wzmacniacz sygnału telefonii komórkowej. W produkcji tego typu urządzeń specjalizuje się firma SureCall, która w swojej ofercie ma już modele obsługujące sieci 2G, 3G i 4G. Teraz oferta ta została rozszerzona o pierwszy model dedykowany dla nowych pasm sieci 5G. Chodzi tutaj o tzw. pasmo mmWave (28 GHz), które charakteryzuje się krótkimi zasięgami oraz słabą propagacją sygnału wewnątrz budynków. Dlatego właśnie wzmacniacz firmy SureCall wyposażony jest w bardzo małą wewnątrzbudynkową antenę.

SureCall antena 5G
Tak wygląda wewnątrzbudynkowa antena od wzmacniacza 5G.

Podobne wzmacniacze 5G przydałyby się również w Polsce

Oczywiście polscy operatorzy nie zaczną wdrażania nowej technologi od budowy sieci 5G mmWave. Europa jeszcze nie zdecydowała się na sposób zagospodarowania pasmo 26 GHz. Podejrzewam, że temat ten spotka się z większym zainteresowaniem dopiero za 2 lata. Jednak już teraz warto zastanowić się nad dopuszczeniem do powszechnej sprzedaży tego typu urządzeń. Przy czym, żeby miało to sens, to musiałoby być ono certyfikowane przez wyspecjalizowane laboratorium. W Stanach Zjednoczonych każde urządzenie radiokomunikacyjne przechodzi przez testy w placówce FCC. Agencja sprawdza w ten sposób zyski anten oraz moce, z jaką faktycznie pracuje dane urządzenie. Dla nas ważną informacją jest to, że Amerykanie byli w stanie określić parametry tego typu urządzeń w taki sposób, żeby nie zakłócały one pracy sieci komórkowych. Gdyby takie rozwiązanie zostało wprowadzone w Polsce, to na pewno ucieszyłyby się z niego osoby mieszkające poza aglomeracjami miejskimi, gdzie mogą występować problemy z zasięgiem.

Na razie musimy zadowolić się rozwiązaniami typu FWA (Fixed Wireless Access). Zewnętrzna antena pozwala na dobry odbiór sygnału, to mają one pewne ograniczenie. Mianowicie zestaw FWA działa jedynie w sieci danego operatora i wymaga od użytkowników połączenia z siecią Wi-Fi. Z kolei repeatery sieci komórkowych wzmacniają sygnały wszystkich operatorów korzystających z danego pasma częstotliwości.

Źródło: RCR Wireless, SureCall

Przemek jest mózgiem operacyjnym SpeedTest.pl. Studiował na Politechnice Wrocławskiej elektronikę i telekomunikację. Zarządza projektami IT, relacjami z klientami oraz nadzoruje procesy rozwoju. Prywatnie zaangażowany w rodzinę, wsparcie różnych działalności charytatywnych i projekty ekstremalne.