W dzienniku nauczycielskim pod moim nazwiskiem raczej nie było uwag i wpisów o niestosownym zachowaniu przez wszystkie lata nauki… No może poza jedną uwagą i rysą na nieskazitelnym zachowaniu. Była to uwaga dotycząca grania na lekcji języka angielskiego w… Pokémony. I to na pamiętnym GameBoy Advance pożyczonym od kolegi z klasy, a zadanie z fizyki. 

Trzeba przyznać, że z Pokémonami, jest jak z Disco Polo – nikt się nie przyznaje publicznie, ale każdy wie, co to jest, grał i lubi. Muszę przyznać, że Pokémon to gra, do której miło było wrócić i w liceum i na studiach w trakcie sesji. Wciągają, mają przemyślaną fabułę i są… fajne.

20150910_002705_thumb

Cieszy mnie zatem informacja, na którą większość fanów Pokémon (jak i ja) czekało od dawna. Nintendo planuje wypuszczenie wersji Pokémon na smartfony. Prawda jest taka, że Nintendo ma wiele genialnym gier, które aż się proszą o wersje mobilne. Dziwi fakt, że nie miało to jeszcze miejsca.

pokemon-go-3-650x301

Nowe Pokemony na smartfony mają nazywać się Pokémon Go i będzie oczekiwała od użytkowników… szukania stworków w świecie rzeczywistym. Wszystko dzięki modułom GPS. To one będą wykrywać lokalizację użytkownika. Wyzwaniem będzie znalezienie kokretnej, wyznaczonej przez grę lokalizacji. Ona da nam dostęp do konkretnych Pokemon. Po opisie wygląda na to, że będziemy małym, mobilnym Ash Ketchum’em. Dodatkiem do gry ma być dodatek nazwanym Pokemon Go Plus. Jest to opaska na ręce wyglądająca trochę, jak Pokéball. Starszym użytkownikom raczej nie będzie to odpowiadać, chociaż… Ale na pewno młodsi użytkownicy będą zadowoleni z takiej zabawki. Opaska ta ma pomagać z odkrywaniu lokalizacji i… wibrować, wtedy, gdy w okolicy jest coś ciekawego.

Mimo, że większość “starych” fanów narzeka na pomysł, bo oczekiwali po prostu remake starej wersji na smartfony, ja uważam, że pomysł jest wprost rewelacyjny. Zapewne wiek nie pozwala mi na rozklejanie się nad taką gierką, ale nie omieszkam jej zainstalować i przetestować, jak tylko wyjdzie.