Muszę przyznać, że Microsoft ma czasami ciekawe pomysły na zmiany wprowadzane w testowych wersjach systemu Windows 10. Chyba każdy z nas widział w swoim życiu przynajmniej raz klasyczny niebieski ekran śmierci, czyli BSOD (Blue Screen of Death). Co prawda zmieniał się on przez lata, jednak jego funkcja nie zmieniła się od zamierzchłych czasów, kiedy to na naszych komputerach zainstalowany był Windows 95.

Sam dość często widywałem niebieski ekran śmierci na komputerach z Windows 98 SE. W sumie to czasami można było go dość łatwo wywołać. Przy niektórych komputerach wystarczyło uruchomić zwykłe skanowanie portów… Jednak nie za wiele można było zrobić z takim komunikatem. Nie mieliśmy wtedy smartfonów, więc zrobienie zdjęcia nie wchodziło w grę. Zostawał klasyczny ołówek oraz kartka papieru. W przypadku Windowsa XP ekran śmierci za dużo się nie zmienił, ale wyświetlał dość dużo informacji. Informacje te często pomagały w ustaleniu przyczyny problemu. Przy Windows 10 Microsoft zrezygnował z wyświetlania tych informacji, ale wprowadził mechanizm zbierania danych diagnostycznych. Jednak dobrym posunięciem było tutaj dodanie kodu QR, który po zeskanowaniu przekierowywał na stronę Internetową z potencjalnym rozwiązaniem zaistniałego problemu.

Teraz testerzy Windows 10 o błędach krytycznych będą informowani zielonym ekranem śmierci, czyli GSOD.

Niestety, przyczyna tej zmiany nie jest znana. Całkiem możliwe, że Microsoft chce odróżniać błędy zgłaszane przez uczestników Windows Insider od użytkowników stabilnej wersji Windowsa 10. Nowy zielony ekran śmierci wprowadzony został w kompilacji 14997, która przedwcześnie wyciekła do sieci. Ogólnie rzecz biorąc, jest ona dostępna w ramach testów wewnętrznych wykonywanych przez pracowników Microsoftu, jednak jak wiecie, w Internecie nic się nie ukryje. Nowy ekran śmierci zostanie udostępniony wszystkim uczestnikom programu Windows Insider już na początku przyszłego roku. Co złośliwsi twierdzą, że kolor zielony uspokaja. Czyżby była to przyczyna wprowadzonej zmiany? Jak na razie nie wiadomo, czy GSOD zostanie wprowadzony również w stabilnej wersji Windows 10.

Źródło: Twitter

[vlikebox]

Przemek jest mózgiem operacyjnym SpeedTest.pl. Studiował na Politechnice Wrocławskiej elektronikę i telekomunikację. Zarządza projektami IT, relacjami z klientami oraz nadzoruje procesy rozwoju. Prywatnie zaangażowany w rodzinę, wsparcie różnych działalności charytatywnych i projekty ekstremalne.