Smartfony wciąż sprzedają się świetnie, a to wymaga zmiany strategii sprzedażowej. Albo raczej dostosowania jej do wciąż nienasyconego rynku. Szczególnie warto zwrócić uwagę na politykę Xiaomi i Huawei w tym sektorze. Zwłaszcza, że cele są bardzo ambitne.

Xiaomi ma za sobą bardzo udany rok

Chińska marka na stałe zagościła na rynku zachodnim, w tym oczywiście w Polsce. Ze względu na niskie marże, doskonały stosunek jakości do ceny i dobry PR, Xiaomi udało się osiągnąć cel na rok 2018 – sprzedaż 100 milionów telefonów. Mocna pozycja sprawia, że przyszłość maluje się w jeszcze bardziej jaskrawych barwach. W 2019 roku Chińczycy chcą sprzedać aż 160 milionów egzemplarzy. Jest to bardzo ambitny cel, aczkolwiek jak Xiaomi nie raz udowadniało – całkowicie osiągalny. Taki rezultat nie pozwoli im jednak na wyprzedzenie innego chińskiego giganta.

Huawei – bardziej stabilne i realistyczne podejście

Druga światowa marka pod kątem sprzedaży telefonów stara się utrzymać sprzedaż w okolicy 200 milionów egzemplarzy. A więc Huawei nie spodziewa się znacznego wzrostu, jednakże taki rezultat wciąż plasował by ich na podium. Dodatkowo, prawdopodobnie zarobią oni więcej pieniędzy na każdym telefonie niż Xiaomi. Ostatnio Huawei celuje w bezkompromisową jakość i segment „premium”. Co prawda nie zawsze im to wychodzi. Dużym zagrożeniem może być napięta sytuacja pomiędzy sojusznikami USA a chińską marką. PR firmy jest również nadwyrężony przez wadliwe ekrany w Huawei Mate 20 Pro. Oczywiście w te 200 milionów telefonów wliczane są modele z sub-marki Honor.

Jak wygląda sprzedaż aktualnie?

Cele sprzedażowe, jakkolwiek ambitne, są starannie przemyślane i powstają w oparciu o analizę rynkową. Pobieżnie, sytuacja na świecie wygląda dosyć ciekawie. Według raportu Counterpoint Research na rynku globalnym dominuje Samsung. Koreański producent „wygrał” na rynkach europejskich, południowo-amerykańskich i afrykańskich. W Ameryce Północnej wciąż dominuje Apple. W trzecim kwartale 2018 możemy zaobserwować dosyć ciekawą sytuację w Azji, konkretnie w regionie Chin, Indii, Bangladeszu, Indochin, Malezji, Pakistanu, Japonii, Korei Południowej – tam zwyciężyło Oppo, nieznacznie ponad Huawei, Vivo i Xiaomi. Globalnie, Samsung uzyskał 19% udziału rynkowego, Huawei 14 %, Apple 12 %, Xiaomi 9 %, Oppo 9 %, Vivo 8 % i Lenovo wraz z Motorolą 3 %. Nasuwa się pytanie – gdzie Xiaomi zamierza sprzedać tak dużą ilość telefonów – w końcu na rynku robi się tłoczno, a sam wzrost sprzedaży systematycznie maleje.

Źródło: [1],[2],[3]