Samsung i Apple od lat toczą ze sobą wojnę marketingową o klientów. Nic dziwnego, w końcu celują w tę samą grupę docelową. Jednak chcą do niej dotrzeć na różne sposoby. Apple kładzie główny nacisk na łatwość obsługi i wszędzie podkreślaną niesamowitość swoich rozwiązań. Natomiast Samsung atakuje za pomocą nowych technologii oraz wyśrubowanej specyfikacji technicznej. Tym razem, akurat zaraz po premierze iPhone X, Samsung postanowił wytknąć swojemu konkurentowi wszystkie braki technologiczne.

Nowa reklama Samsunga przedstawia fana marki Apple, który był jej wierny od premiery pierwszego iPhone, czyli 2007 roku. Trzy lata później zaopatrzył się w rewolucyjnego iPhone 4, który zachwycił wszystkich nowym designem. Jednak życie uprzykrzała mu mała pamięć wewnętrzna urządzenia, której nie mógł rozszerzyć za pomocą karty microSD. Akurat w tym przypadku Samsung mógł bardziej dopiec swojemu konkurentowi, ponieważ iPhone 4 miał znany w branży problem a antenami, które gubiły zasięg, jak telefon był “źle” trzymany. Trzy lata później, czyli w 2013 roku, nasz bohater jest (jeszcze) szczęśliwym posiadaczem iPhone 5 (albo 5s), ale jego radość nie trwa długo, ponieważ jego nowo poznana dziewczyna szybko zapisuje numer telefonu za pomocą rysika SPen w notatce na swoim Galaxy Note 3. On zaś mozolnie wpisuje jej numer telefonu za pomocą dotykowej klawiatury. Steve Jobs wtedy stwierdził, że ekrany dotykowe w iPhone’ach są tak precyzyjne, że do ich obsługi wystarczy palec. W 2015 roku obserwowany przez nas fan Apple czeka na iPhone 6s w deszczu, żeby najbliższego lata utopić to w jeziorze.

Samsung Galaxy Note dziewczyny przeżywa kąpiel, ponieważ jest wodoodporny.

Kolejnym zakupem naszego fana Apple jest iPhone 7, który w pudełku oprócz słuchawek posiada również adapter mini jack. Jednak bohaterowi nowej reklamy Samsunga to nie wystarcza, ponieważ zaopatrzył on się w specjalną przejściówkę, która pozwala na jednoczesne ładowanie smartfona i korzystanie z przewodowych słuchawek. Natomiast Galaxy Note 8 jego dziewczyny spokojnie ładuje się na ładowarce bezprzewodowej. Najwidoczniej był to już punkt przegięcia, bo jego kolejnym wyborem był właśnie najnowszy smartfon Samsunga z rysikiem. Do zmiany zdania nie przekonał go nawet nowy iPhone X.

Źródło: Samsung

Przemek jest mózgiem operacyjnym SpeedTest.pl. Studiował na Politechnice Wrocławskiej elektronikę i telekomunikację. Zarządza projektami IT, relacjami z klientami oraz nadzoruje procesy rozwoju. Prywatnie zaangażowany w rodzinę, wsparcie różnych działalności charytatywnych i projekty ekstremalne.