O przeciekach odnośnie Google Pixel 3 XL pisaliśmy tutaj, jednakże w tym momencie dysponujemy jeszcze dokładniejszymi informacjami co do tego telefonu. Za przecieki odpowiada prawdopodobnie pewien bloger z Ukrainy

Wysyp przecieków na temat Google Pixel 3 XL

Do tej pory przecieki były dosyć lakoniczne i pochodziły z „normalnych” źródeł. Tak jak w przypadku wycieku designu – jeden z pracowników trzymał telefon w komunikacji miejskiej w Toronto. Natomiast to co się stało ostatnio jest niesamowite, wyciekły dokładne zdjęcia, specyfikacja aparatów i co najdziwniejsze, na internecie pojawiła się oferta sprzedaży Google Pixel 3 XL. Wygląda więc na to, że nie wydany jeszcze smartfon trafił w niepowołane ręce. Mało tego, być może faktycznie jesteśmy w stanie kupić to urządzenie już w tym momencie, na czarnym rynku.

Tropy prowadzą na Ukrainę

Na początku tego miesiąca do ukraińskiego blogera Luchkova trafiła ciekawa przesyłka. Był to zapakowany model Google Pixela 3 XL, przeznaczony do sprzedaży detalicznej. W zestawie była zawarta instrukcja obsługi i akcesoria. Luchkov udostępnił kilka materiałów wideo na temat Pixela 3 XL, w filmach był zawarty znak wodny, który odsyłał użytkownika na dosyć podejrzane konto Telegram (Telegram jest popularnym komunikatorem internetowym). Po skontaktowaniu się z tym użytkownikiem (który jest rosyjskojęzyczny), dostawaliśmy ofertę kupna telefonów Google Pixel 2 XL (w dużych ilościach) i Google Pixel 3 XL. Transakcja odbywała się za pomocą serwisu PayPal lub BitCoina, a odbiór był możliwy w Londynie.

Czy to w ogóle możliwe?

Historia wydaje się bardzo nieprawdopodobna, i pachnie raczej fejkiem internetowym, niż poważną informacją prasową. Pojawiają się pewne pytania, takie jak: skąd nielegalni sprzedawcy mieli dostęp do partii przedpremierowej telefonu, albo dlaczego wykorzystują taki kanał sprzedaży, a nie inny, popyt na tego typu sprzęt jest przecież bardzo wysoki. Ale z drugiej strony, dostajemy twarde dane na temat specyfikacji i zdjęcia, które potwierdzają się z przeciekami. Jedno jest pewne – nie należy kupować tego typu produktów, od nielegalnych sprzedawców. Po pierwsze możemy zostać po prostu okradzeni, a po drugie nie chcemy mieć przecież problemów z prawem żadnych.

Źródło: 9togoogle