Kilka dni temu pojawiły się w Internecie informacje na temat rozwiązania Microsoftu, które ma zrewolucjonizować rynek transmisji danych za pomocą telefonii komórkowej. Już o tym pisałem, jednak naszły mnie pewne przemyślenia na ten temat. Postanowiłem trochę pomyśleć i poszukać, jak cała ta technologia wygląda. Wszyscy patrzyli na nią przez pryzmat samej aplikacji. Ja chciałem zgłębić mechanizm.

Co wiemy?

Wszystkie informacje bazują na opisie niedawno wydanej przez Microsoft aplikacji nazywającej się Cellular Data. Dla tych z Was, którzy nie mają jeszcze Windowsa 10, zamieszczam screen z opisem:

Cellular_Data

Całości pikanterii dodaje ogłoszenie zamieszczone przez firmę Transatel, która jest Europejskim liderem rozwiązań używanych przez wirtualnych operatorów sieci komórkowych. Co w tym takiego sensacyjnego? Mianowicie, Transatel opracował rozwiązanie nazwane SIM 901, czyli w skrócie międzynarodową kartę SIM. Okazuje się, że Microsoft chce użyć właśnie tego rozwiązania w urządzeniach z Windows 10. Całość możecie przeczytać TUTAJ.

Czym jest SIM 901?

Zacznijmy od krótkiej teorii. Każda karta SIM ma swój unikalny numer, czyli IMSI (International Mobile Subscriber Identity). Co ciekawe po pierwszych cyfrach tego numeru jesteśmy w stanie określić, jakiego do jakiego operatora należy dana karta, łącznie z krajem. Jak jest to możliwe? Pierwsze trzy cyfry to MCC (Mobile Country Code), który identyfikuje kraj. Dla Polski MCC to 260. Kolejne dwie bądź trzy to MNC (Mobile Network Code), które określają operatora. Kolejne cyfry są numerem identyfikacyjnym abonenta. Całość nie może przekraczać 15 cyfr.

Co ciekawe, przewidziane zostały też specjalne kody, w tym 901, który oznacza sieć ogólnoświatową! Co to oznacza w praktyce? Brak opłat roamingowych, wszędzie tam, gdzie nasz ogólnoświatowy operator ma podpisane umowy z operatorami lokalnymi.

Jaką przewagę ma Microsoft?

Oczywiście sukces tego typu usługi zależy w dużej mierze od międzynarodowego zasięgu. Mam nadzieje, że moje przypuszczenia dotyczące stałej opłaty, niezależnej od kraju, okażą się prawdziwe. Jednakże Microsoft ma za sobą działający system płatności, używany do kupowania aplikacji. Wyobraźcie sobie tylko wspólne konto pre-paid’owe dla wszystkich Waszych urządzeń mobilnych.

Całość wygląda mi na usługę szytą na miarę klienta biznesowego, który często wyjeżdża na delegacje zagraniczne i potrzebuje zawsze mieć dostęp do Internetu. Chyba nie muszę Was przekonywać do tego, że rozwiązanie to jest też dużo bezpieczniejsze od darmowych hotspotów.



Poprzedni artykułPolski Netflix w liczbach
Następny artykułSpecyfikacja Samsung Galaxy S7