Fortnite jest jedną z najbardziej popularnych oraz dochodowych gier multiplayer. Niestety nie wszyscy gracze są uczciwi. Każdy chce wygrać, więc niektórzy sięgają po niedozwolone “wspomagacze”. Dlatego Epic Games postanowiło kupić fiński startup Kamu, który jest znany z systemu Easy Anti-Cheat.

Epic Games na pewno nie należy do biednych studiów deweloperskich. Mobilna wersja Fortnite przynosi każdego dnia przeogromne zyski. Dlatego studio prędzej czy później musiało podjąć decyzję o zainwestowaniu zarobionych pieniędzy. Oczywiście część środków jest przeznaczana na rozwój firmy i ciągłe usprawnianie gry Fortnite. Jednak to za mało. Dlatego Epic Games zainteresowało się przejęciem niewielkiego fińskiego startupu Kamu. Firma ta została założona w 2013 roku i specjalizuje się w oprogramowaniu zwalczającym cheaterów w grach online. Głównym produktem Kamu jest system Easy Anti-Cheat, który aktualnie chroni ponad 80 tytułów i jest zainstalowany na komputerach 100 milionów graczy. Na szczęście wybór nowego partnera nie był przypadkowy.

Epic Games Kamu

Easy Anti-Cheat już chroni Fortnite przed oszustami już od dłuższego czasu

Oprogramowanie Kamu jest już znane graczom Fortnite. Fiński startup miał spory wkład w tworzenie gry, która zapewnia sprawiedliwą rozgrywkę. Dlatego Epic Games nie powinno mieć problemów z nawiązaniem efektywnej współpracy z nowo nabytym zespołem. Wartość transakcji nie została ujawniona, ale nic nie wskazuje na to, że było to spektakularne przejęcie. Nie wiemy również, czy (bądź ewentualnie jak długo) programiści odpowiedzialni za Easy Anti-Cheat będą dalej pracować nad wsparciem chronionych do tej pory gier. Całkiem możliwe, że rozwiązanie opracowane przez startup dalej będzie rozwijane pod kątem obsługiwanych obecnie 80 tytułów. Najprawdopodobniej nowy nabytek Epic Games będzie głównie pracować nad ulepszaniem zabezpieczeń dedykowanych dla Fortnite. Jednak nie zaniedbają pozostałych projektów.

Źródło: Epic Games

Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.