Ludzie są w stanie zrobić różne dziwne rzeczy w zamian dostanie nowego iPhone’a za darmo. Nie mam tutaj na myśli jakiś niemoralnych propozycji. Jeden z klientów T-Mobile poszedł na dość zaskakujący układ. Poprosił swojego operatora o iPhone 8 w zamian za wytatuowanie sobie na ręce w widocznym miejscu loga T-Mobile. Przystał na to CEO oddziału, więc nie było już odwrotu.

John Legere jest dyrektorem amerykańskiego oddziału T-Mobile od 2012 roku. Jest on niezwykle charyzmatyczną postacią. Przy okazji jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych, więc szybko zauważył post Philipa Harrisona. Szef T-Mobile za pośrednictwem swojego oficjalnego konta na Twitterze przystał na warunki i zarządał dowodu od Philipa. Chłopak od razu przystąpił do działania i po kilku dniach zamieścił w sieci zdjęcie tatuażu.

Szef T-Mobile dotrzymał słowa i podarował iPhone 8.

Oprócz tego dostał również paczkę zawierającą gadżety związane z operatorem. O całej historii zrobiło się dość głośno. Czy Philip doczeka się swoich naśladowców? Fani Apple co prawda nie przepadają za iPhone 8, ponieważ z pozoru jest on bardzo podobny do zeszłorocznego modelu. Jednak nie zdziwiłbym się, gdyby po premierze iPhone X pojawiły się w sieci tego typu próby zdobycia tego smartfona. Co prawda T-Mobile ma już swojego dożywotniego fana, więc może większą szanse będą mieli klienci innych operatorów. Kto wie, być może moda ta zawędruje również do Polski.

Źródło: Twitter

Przemek jest mózgiem operacyjnym SpeedTest.pl. Studiował na Politechnice Wrocławskiej elektronikę i telekomunikację. Zarządza projektami IT, relacjami z klientami oraz nadzoruje procesy rozwoju. Prywatnie zaangażowany w rodzinę, wsparcie różnych działalności charytatywnych i projekty ekstremalne.