Mało kto wie, że Andy Rubin to człowiek, który mocno zrewolucjonizował świat IT w ostatnim czasie.

Nikt chyba nie kojarzy Rubina, z tym że jest twórcą najpopularniejszego systemu mobilnego na świecie, czyli Google Android. Co by z tego miejsca nie można było powiedzieć o systemie Android, to trzeba przyznać, że na stałe wrósł w świat IT już jakiś czas temu.

Ciekawe jest to, że ów człowiek bierze się za kolejny projekt z tej półki, ale tym razem uderza w sektor hardware.

Na tę chwilę, człowiek ten już bez nadzoru Google’a, pracuje nad nowym telefonem. Ciężko jest wam w to uwierzyć? Nie martwcie się! Mnie również. Nie takie rzeczy dzieją się na rynku mobilnym.

Andy Rubin jest byłym prezesem zarówno Danger Inc.

jak i Android Inc. Po tym, jak drugą z firm przejął Google w 2005 roku, Rubin objął stanowisko starszego wiceprezesa działu mobilnego w firmie. Trzymał pieczę nad systemem Android aż do roku 2013. Wtedy to właśnie system Android zdobył największą popularność na rynku.

O nowym projekcie Andy Rubina wiadomo niesamowicie niewiele.

Jest to tak frustrujące, że sobie nawet nie wyobrażacie. Essential pracowało nad smartfonem, którego wyświetlacz nie ma ramek i który posiada zaokrąglone rogi. Niby nic specjalnie nowego. Każdy ma ostatnio napady na taki projekt. Swoją drogą się nie dziwię. Obecne smartfony są drażniąco brzydkie. Projekt Rubina ma też mieć obudowę, na którą składają się metalowe boki i ceramiczny tył. Ciekawostką ma być też kamera 360 stopni obecna w telefonie.

Oczywiście, smartfon ma działać pod kontrolą systemu Android i to chyba nie ulega wątpliwości.

Projekt ma zostać pokazany już 30 maja — a przynajmniej tak zapowiedziało Essential. Bardzo jestem ciekawy, jaka będzie reakcja rynku na ten pokaz. Rubin pokazał, że ma rękę do dobrych projektów. Zastanawia mnie tylko to, czy Android nie było po prosty fuksem. Prezentacja nowej zabawki Rubina pokaże, czy człowiek czuje potrzeby rynku, czy miał tylko więcej szczęścia, niż przypuszczamy.

Bernard to redaktor naczelny SpeedTest.pl. Jest analitykiem i pasjonatem gier. Studiował na Politechnice Wrocławskiej informatykę i zarządzanie. Lubi szybkie samochody, podróże do egzotycznych krajów oraz dobre książki z kategorii fantastyka.