Mamy taki cudowny okres, że większość, jak nie wszyscy producenci urządzeń mobilnych wypuszczają swoje nowinki na rynek.

Wiele klientów korzysta z okazji i właśnie w tym okresie kupuje nowe smartfony. Są to przede wszystkim ci, którzy lubią być z techniką na topie. Gadżeciarze tylko polują na nowy model Samsunga Galaxy lub kolejny iPhone.

Większość takich osób sprzedaje swoje poprzednie smartfony.

Zwłaszcza jeżeli były one używane krótki okres i są zadbane. Cena takiego urządzenia niewiele spadła, dlatego szkoda trzymać je w domu. Osobiście, nie jestem zwolennikiem sprzedawania swojego sprzętu obcym osobom. Moje zboczenie zawodowe związane z wypływaniem danych nie pozwala mi na to. Są jednak procedury, które pozwolą, aby sprzedaż takie urządzenie możliwie najbezpieczniej, na początku je odpowiednio przygotowując i czyszcząc.

Oczywiście, w większości serwisów także mogą to zrobić, za odpowiednią opłatą.

Aczkolwiek, ja takim ludziom też nie ufam. Spotkałem się raz z serwisantem, który naprawiał mojego iPhone 5s. Telefon miał stłuczony przedni ekran. Jak każdy iPhone był zablokowany na odcisk palca oraz kodem zabezpieczającym. Bez podania jednego z tych dwóch punktów nie można było odpalić AppStore ani dostać się do iCloud. Rozwiązaniem, aby korzystać ze smartfona jest wtedy fabryczne wyczyszczenie go do zera, na co wyraziłem zgodę. Serwisant, który zajmował się moim przypadkiem, zadzwonił do mnie i poprosił o podanie mu hasła autoryzacyjnego do mojego telefonu, ponieważ musi zainstalować jakąś aplikację, która sprawdzi, czy nowy wyświetlacz jest dobrze skalibrowany. Myślałem, że wyjdę z siebie i stanę z boku. Człowiek prosił mnie o to samo hasło, którym bez problemu będzie mógł się zalogować do iCloud, korzystać z mojej karty kredytowej, przeglądać zdjęcia. Od tej pory, nie ufam serwisom już absolutnie.

Niestety, smutne jest to, że wiele osób się na to nabiera, bo z natury o bezpieczeństwie myślimy zbyt późno.

Wracając do naszej sprawy związanej z czyszczeniem sprzętu — na samym początku oczywiście musimy się zaopatrzyć w backup tego, co mamy na urządzeniu. Chodzi chyba przede wszystkim o zdjęcia, filmy i muzykę, jaką dysponujemy. Mało kto chce zapisywać ustawienie systemowe, aczkolwiek jest też taka możliwość. Oczywiście, aby wykonać kopię zapasową naszych danych, nie musimy z żaden sposób rootować urządzeń. Mamy tak naprawdę do omówienia kopię z telefonu z systemem Android lub iOS.

Backup z systemu Android

Mam nadzieję, że każdy z was pamięta o tym, że każde urządzenie pracujące pod kontrolą systemu Android, gdy zostaje uruchomione po raz pierwszy, domaga się od swojego właściciela zalogowania się na posiadane już konto Google. Jeżeli takowego konta nie posiadamy, możemy oczywiście się zarejestrować. Oczywiście, możemy używać smartfonu z Androidem bez posiadania konta Google, ale… po co? Tracimy przez to wiele przywilejów jak choćby możliwość wykonywania kopii zapasowej. Otóż posiadając konto Google, backup twojego urządzenia robi się automatycznie. Możesz dzięki temu trzymać w chmurze:

  • zdjęcia i obrazy
  • filmy
  • dane w kalendarzu
  • kontakty
  • zakładki
  • sieci WiFi i hasła do nich
  • tapety pulpitu Androida
  • ustawienia językowe
  • ustawienia wyświetlacza
  • ustawienia i dane aplikacji

Praktycznie, backupowany jest cały system. Kopie powyższych danych powinny być wykonywane automatycznie. Jak wiemy, ich zapis odbywa się w chmurze Google w przestrzeni przypisanej twojemu kontu Google. Warto jednakże sprawdzić w ustawieniach smarfonu, czy faktycznie kopie są wykonywane. Bez tego nie dokonujemy usunięcia danych. Jeżeli chcemy wykonać taką czynność, to wywołujemy ustawienia smartfonu (Aplikacje > Ustawienia). Następnie wybieramy element o nazwie Kopie bezpieczeństwa i reset (tak jest w przypadku HTC) lub Backup i zerowanie. Nazwa może się nieznacznie różnić, jednakże zawsze jest to element dotyczący kopii zapasowej i przywracania ustawień telefonu do stanu fabrycznego. Należy się upewnić, czy mamy zaznaczoną opcję dotyczącą automatycznego wykonywania kopii zapasowej. W przypadku samej aplikacji Zdjęcia z Androidzie, to aplikacja po pierwszym uruchomieniu także pyta, czy wykonywać automatyczne kopie zapasowe. Bezpłatnie każdy user, który ma konto Google, już na starcie otrzymuje 15 GB. Pamiętajmy jednak, że przestrzeń ta jest współdzielona z innymi usługami Google.

Backup z systemu iOS

W przypadku smartfonów z systemem iOS sprawa jest o wiele prostsza. Apple ma wręcz genialny system wykonywania automatycznych kopii zapasowych naszych danych. Metody wykonywania kopii zapasowej są dwie. Możemy nasze dane archiwizować za pomocą iTunes albo do iClouda. Dobrym rozwiązaniem jest też dysponowanie dodatkową kopią zapasową. Możemy utworzyć jedno archiwum w usłudze iCloud i drugie w programie iTunes. Zawsze to o jeden backup więcej.

Archiwizacja w usłudze iCloud

Zacznijmy od wykonywania kopii zapasowej do iCloud. Jest to oczywiście strasznie łatwe, jak przystało na urządzenia z systemem iOS. Jest to przecież system stworzony specjalnie dla typowych end userów. Tak naprawdę wystarczy wykonać kilka sztampowych kroków. Oczywiście, musimy połączyć naszego smartfona z siecią Wi-Fi. Wybieramy kolejno opcje Ustawienia > [Twoje imię i nazwisko], a następnie klikamy opcję iCloud. Jeśli używamy systemu iOS 10.2 lub starszego, otwieramy Ustawienia, a następnie przewijamy w dół i klikamy opcję iCloud. Teraz interesuje nas Archiwum iCloud. Nazwa jest mocno intuicyjna. Musimy się upewnić, że opcja ta jest włączona. Oczywiście, możemy wykonać archiwizację na żądanie. W tym celu klikamy przycisk Archiwizuj teraz. W trakcie wykonywania kopii zapasowej musimy pamiętać, aby nie rozłączyć urządzenia od sieci Wi-Fi. Po wykonaniu kopii zapasowej, musimy upewnić się, że nasze dane są w chmurze. W tym celu uruchamiamy Ustawienia > [Twoje imię i nazwisko] > iCloud > Miejsce na iCloud > Zarządzaj dyskiem, a następnie wybieramy swoje urządzenie. Jeżeli wszystko poszło dobrze, to pod nazwą urządzenia powinny znajdować się widoczne informacje o dacie i rozmiarze utworzonego właśnie backupu. Pamiętajmy też, że taki backup możemy wykonywać cyklicznie. Przy zakładaniu konta w usłudze iCloud dostajemy bezpłatnie 5 GB miejsca dyskowego. Oczywiście, storage ten możemy powiększyć za pewną sumę pieniążków. Najmniejszy pakiet kosztuje 0,99 USD za 50 GB miesięcznie.

Archiwizacja poprzez iTunes

iCloud jest jedną z opcji wykonywania kopii zapasowej w systemie iOS. Możemy robić to także za pomocą narzędzia iTunes. Przeważnie, każdy myśli, że iTunes służy tylko do słuchania muzyki. Tak jednak nie jest. Aplikacja świetnie radzi sobie z zarządzaniem naszym urządzeniem. Jeżeli chcemy za jego pomocą wykonać kopię zapasową naszego iPhone, to musimy otworzyć aplikację i podłączyć smartfon do komputera. Na naszym ekranie pojawi się komunikat o “zaufaniu podłączanemu urządzeniu“. Postępujemy zgodnie z instrukcją na ekranie. Jak tylko uruchomi się iTunes, to wybieramy nasze urządzenie. W trakcie wykonywania kopii możemy też zaznaczyć możliwość szyfrowania danych, które archiwizujemy. Kiedy proces wykonywania kopii dobiegnie końca, tak jak w przypadku iCloud musimy sprawdzić, czy backup został wykonany. W tym celu klikamy Preferencje > Urządzenia. W oknie powinna być widoczna nazwa urządzenia wraz z datą i godziną utworzenia archiwum.

 

 

Przemek jest mózgiem operacyjnym SpeedTest.pl. Studiował na Politechnice Wrocławskiej elektronikę i telekomunikację. Zarządza projektami IT, relacjami z klientami oraz nadzoruje procesy rozwoju. Prywatnie zaangażowany w rodzinę, wsparcie różnych działalności charytatywnych i projekty ekstremalne.