Operatorzy komórkowi rzadko kiedy chwalą się dalekosiężnymi planami rozwoju swoich sieci. Jednak czasami informacje te docierają do opinii publicznej. Tym razem mamy okazję zapoznać się z ambicjami nowej sieci T-Mobile, która powstanie w wyniku połączenia amerykańskiego oddziału T-Mobile oraz sieci Sprint. Z dokumentu przygotowanego dla FCC (odpowiednik naszego UKE) wynika, że fuzja obu operatorów pozwoli na budowę sieci 5G oferującej maksymalną prędkość transmisji danych na poziomie 4,1 Gbit/s.

Niecałe 2 miesiące temu, amerykański oddział T-Mobile (którego właścicielem jest niemiecki Deutsche Telekom) oraz Sprint (tutaj 85% udziałów należy do japońskiego operatora SoftBank) ogłosili fuzję. Nowa sieć dalej będzie się nazywać T-Mobile, a CEO zostanie aktualny szef magentowych, czyli John Legere. Dlatego właśnie wiele osób zabieg ten określa przejęciem. W rzeczywistości będziemy mieć jednak do czynienia z siecią, która będzie dużo szybsza, co na pewno spodoba się amerykańskim klientom. Jednak, żeby powstała nowa sieć T-Mobile, to firmy muszą najpierw uzyskać na to zgodę od amerykańskiego regulatora rynku (tj. Federalnej Komisji Łączności FCC) oraz organizacji antymonopolowych. Dlatego właśnie przedstawiciele magentowego operatora przygotowali pismo, w którym opisują zalety planowanej fuzji. Najciekawsze dane dotyczą prędkości sieci 5G, jakie uda uzyskać się w 2024 roku.

SiećŚrednia prędkość 5GMaksymalna prędkość 5G
T-Mobile76 Mbit/s2700 Mbit/s
Sprint113 Mbit/s700 Mbit/s
Nowy T-Mobile444 Mbit/s4100 Mbit/s

T-Mobile obiecuje, że 5G będzie w 2021 roku 5 razy szybsze od współczesnej sieci LTE

Jeżeli przyjrzycie się materiałom promocyjnym to zauważycie, że każdy operator chwali się w nich maksymalnymi prędkościami Internetu mobilnego. Często widzimy tutaj wartości przekraczające 300 Mbit/s. Natomiast rzeczywistość jest zupełnie inna. Średnie prędkości, jakie uzyskają użytkownicy sieci LTE, oscylują na poziomie 20 Mbit/s – 25 Mbit/s. Nie jest to żaden „fenomen” polskich operatorów. Tak samo wygląda to na całym świecie. Dlatego właśnie John Legere podkreśla, że nowa sieć T-Mobile zapewni dużo szybszy transfer danych, co zostanie dostrzeżone przez wszystkich klientów. Już w 2021 roku sieć 5G ma być 5 razy szybsza niż obecne rozwiązania LTE. Poprawa ta wynikać będzie zarówno ze zastosowania nowszej technologii, jak i uzyskania dostępu do nowych pasm oraz miejsc na instalację stacji bazowych. W praktyce będzie to wyglądać tak, że magentowy operator przebuduje zarówno swoje stacje bazowe, jak i nadajniki Sprinta, w taki sposób, żeby zapewnić jak najszybszy Internet dla obecnych i przyszłych klientów obu sieci.

Źródło: Fierce Wireless

Przemek jest mózgiem operacyjnym SpeedTest.pl. Studiował na Politechnice Wrocławskiej elektronikę i telekomunikację. Zarządza projektami IT, relacjami z klientami oraz nadzoruje procesy rozwoju. Prywatnie zaangażowany w rodzinę, wsparcie różnych działalności charytatywnych i projekty ekstremalne.